Ksiądz Konrad Kozioł z Archidiecezji Krakowskiej opowiedział o tym, jak wyglądają obecnie lekcje religii. - Po pierwsze trzeba wziąć pod uwagę to, że katecheza w diecezji wygląda bardzo różnie w różnych miejscach. Nasza archidiecezja jest bardzo duża i religia jest nauczana w ponad 1600 placówkach oświatowych na jej terenie - tłumaczy.
Młodzież jest otwarta – i my to wiemy – tylko ta otwartość nie zawsze jest autentyczna. To jest otwartość na dialog, ale bardziej na zadawanie pytań niż na szukanie odpowiedzi. Dla mnie dialog to szukanie odpowiedzi i prawdy. Czasem jest tak, że młodzież zadaje pytania, ale nie jest skora do wspólnego szukania odpowiedzi - tłumaczy duchowny w rozmowie z Biurem Prasowym Archidiecezji Krakowskiej.
Ksiądz przyzna, że czasami ciężko jest znaleźć wspólny język między katechetami a młodzieżą.
To ma też różne przyczyny. Zdarza się, że ten katecheta jest osobą, która trafi do tej młodzieży, a czasem nie do końca. Staramy się, żeby katecheci byli uformowani duchowo, ale to nie znaczy, że są nieomylni, bo nikt z nas nie jest. To znaczy, że oni przychodzą i niosą nam Chrystusa - wskazuje ksiądz Kozioł.
Czytaj także: Prawda o wykształceniu Kołodziejczaka. Gotowi?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyrektor Wydziału Katechetycznego apeluje do młodzieży, by nie wypisywali się z lekcji religii przed tym jak poznają swojego katechetę.
Warto najpierw spróbować, a dopiero później oceniać. Myślę, że dobrze też mieć na uwadze to, że katecheta jest osobą, która niesie Chrystusa, ale współpracuje z tymi, których katechizuje i oni muszą również chcieć z nim współpracować. I to jest przepis na sukces, żeby razem szukać wspólnego języka i próbować znaleźć wspólne doświadczenie wiary - przekonuje ksiądz.
Czytaj także: Córka naczelnika policji w tarapatach. Będzie donos
Duchowny zwrócił uwagę, że w jego diecezji wciąż większość uczniów uczęszcza na katechezę.
- Ktoś może powiedzieć, że sporo osób wypisuje się z religii. Patrząc ogólnie na nasz kraj, pewnie jest taki trend, ale też trzeba powiedzieć, że wiele osób na tej katechezie jest. W skali naszej diecezji w szkołach podstawowych ponad 80 proc. uczestniczy w lekcjach religii, a w szkołach ponadpodstawowych 70 proc. - wskazuje.
- To nie jest mały odsetek, bo cały czas jest to większość. Patrząc na ilość dominicantes (katolicy uczęszczający na niedzielną Mszę św.), jest więcej osób na katechezie niż na niedzielnej Eucharystii, dlatego jest to szansa, żeby do tych ludzi dotrzeć z orędziem Ewangelii - przekonuje ksiądz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.