W czwartek 24 marca br. zapadł wyrok w sprawie przeciwko zarządowi Fundacji Lux Veritatis, założonej przez o. Tadeusza Rydzyka. Sieć Obywatelska Watchdog Polska oskarżyła trzech członków zarządu - prezesa fundacji o. Tadeusza Rydzyka, współzałożyciela o. Jana Króla oraz dyrektor finansową fundacji Lidię Kochanowicz-Mańk o nieudostępnienie informacji publicznej.
Sąd uznał za winną dyrektor finansową fundacji Lidię Kochanowicz-Mańk i skazał ją na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Pozostałych oskarżonych członków zarządu fundacji - o. Tadeusza Rydzyka i o. Jana Króla - sąd uznał za niewinnych.
Cały przewód sądowy, który był prowadzony przez prawie rok, nie potwierdził żadnego z zarzutów. Dzisiaj niestety usłyszałam wyrok skazujący. Miałam nadzieję, że w polskich sądach istnieje sprawiedliwość, ale była to tylko nadzieja - mówiła Lidia Kochanowicz-Mańk w czwartkowych "Aktualnościach dnia" na antenie Radia Maryja.
Księgowa Rydzyka podkreśla, że w jej opinii przewód sądowy trwający rok, nie potwierdził żadnego z zarzutów. "Sąd skazał mnie za to, że pismem z dnia 3 listopada 2016 roku Watchdog poprosił nas o informację publiczną i ten wniosek miał dwa punkty. Na pierwszy punkt informacja została udzielona, natomiast na drugi punkt tego wniosku wydaliśmy odmowną decyzję administracyjną i była ona procedowana w sądach administracyjnych w pierwszej i drugiej instancji. Decyzja odmowna została uznana przez sąd administracyjny za wydaną prawidłowo, że jest ostateczna, niewzruszalna i istnieje w obrocie tzw. prawnym i dzisiaj dowiedziałam się, że zostałam skazana (…) za to, że nie udzieliłam informacji publicznej, a wydałam decyzję odmowną, którą w postępowaniu administracyjnym uznano za prawidłową" - mówiła.
Dyrektor finansowa Fundacji Lux Veritatis nie rozumie zaistniałej sytuacji i nie może pogodzić się z wyrokiem sądu
W sądzie karnym zostałam "zakleszczona" w taki sposób, że zawsze złamię prawo. To znaczy już wiem, że jeżeli nie wykonam tego, co sąd mi dzisiaj nakazał, to po prostu pójdę do więzienia i odbędę karę - mówiła.
O. Tadeusz Rydzyk stwierdził, że wyrok skazujący Lidię Kochanowicz-Mańk to "sprawa polityczna".
To jest sprawa polityczna. Widzimy, ile jest do zrobienia w Polsce - w kształtowaniu również sumień, żeby katolik był katolikiem, żeby Polak był Polakiem. Jest bardzo dużo do zrobienia i nasza posługa temu służy - kształtowaniu, formowaniu ludzi. (...) Widzimy, ile potrzeba reform, jak trzeba zreformować wiele spraw. I również wymiar sprawiedliwości pozostawia wiele do życzenia - skomentował dyrektor Radia Maryja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.