O sprawie pisze "The Associated Press". Mężczyźni, którzy uciekli na motolotni z Kuby, wylądowali na Florydzie około 10:30 czasu lokalnego. Co ciekawe, pokonali za pomocą tego sprzętu aż 90 mil (145 kilometrów).
Migranci z Kuby na motolotni. Wpadli na lotnisku
Uciekinierzy z komunistycznej wyspy szybko wzbudzili jednak podejrzenia amerykańskiej Straży Granicznej. Już po chwili zostali przez nich zatrzymani na lotnisku.
Biuro szeryfa hrabstwa Monroe podało że, mężczyźni w trakcie podróży nie odnieśli żadnych obrażeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nigdy nie słyszałem o ludziach przylatujących z Kuby na lotni. To niebezpieczna przeprawa, czy to drogą wodną, czy powietrzną, zwłaszcza przy takim wietrze i na małym sprzęcie - powiedział Chris Ferrara, który nagrał lądujących migrantów.
To już kolejny raz. Kubańczycy nielegalnie przybywają na Florydę
Jak przypomina "wsvn.com", to nie pierwszy raz, gdy kubańscy migranci przedostają się w niecodzienny sposób na Florydę. 21 października Ruben Martinez Machado (pilot z Kuby) przeleciał 270 mil (ponad 434 kilometry) za pomocą sowieckiego samolotu Antonow AN-2.
Machado wylądował bezpiecznie na lotnisku Dade-Collier Training and Transition Airport w Everglades. Został aresztowany, ale potem przyznano mu azyl (24 lutego).
Przypomnijmy. W styczniu br. prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, zaostrzył restrykcje wobec nielegalnych migrantów i rozszerzył program legalnej imigracji. Zanim kubańczycy pojawią się w USA, muszą ubiegać się o pozwolenie na wjazd.