W rozmowie z "Wprost" Paweł Kukiz stwierdził, że "Donald Tusk nie jest już młody", a co za tym idzie, "nie ma wiele do stracenia". Według parlamentarzysty to wszystko prowadzi Tuska do jednego celu: zniszczenia Jarosława Kaczyńskiego.
Nic nie powstrzyma Donalda Tuska. Nie jest już młody i nie ma wiele do stracenia, zrealizował marzenia, pełnił wysoką funkcję w UE, wrócił do premierostwa, więc został mu ostatni, bardzo osobisty cel: zniszczenie Kaczyńskiego - stwierdził lider Kukiz'15.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paweł Kukiz uważa, że scenariusz delegalizacji PiS jest już właściwie ustalony. Najpierw rządzący będą chcieli odebrać największej partii opozycyjnej subwencję. W opinii Kukiza to o tyle nie w porządku, że "wszyscy od lat robią wały w kampaniach", ale dotychczas nikt nie zwracał na to uwagi.
Wcześniej działała zasada 'my wam nic nie zrobimy, wy nam nic nie zrobicie', przymykamy oko na różne przekręty. Teraz Tusk chce odbić sobie za wcześniejsze ataki, poniżanie. Facet ewidentnie się mści - twierdzi Paweł Kukiz.
Subwencja to dopiero początek. Kaczyński może się obawiać?
Lider Kukiz'15 jest przekonany, że PiS straci pieniądze z subwencji, ale na tym się nie skończy. W jego opinii Donald Tusk pójdzie o krok dalej. To na pewno nie spodoba się zwolennikom największej obecnie partii opozycyjnej.
Jeśli na dodatek partia Jarosława Kaczyńskiego przegra wybory prezydenckie – rządzący zdelegalizują PiS - uważa Paweł Kukiz.
Dodajmy, że delegalizacji partii politycznej w Polsce może dokonać wyłącznie sąd. Powodem może być np. brak terminowego złożenia zeznania finansowego lub głoszenie poglądów, które są zakazane przez polskie prawo (np. faszystowskie).