Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Arkadiusz Jastrzębski | 
aktualizacja 

Kulisy umowy Mariana Banasia z byłym AK-owcem. "Bardzo korzystna dla prezesa NIK"

12

Marian Banaś nie zamierza rezygnować z funkcji prezesa Najwyższej Izby Kontroli, a tymczasem opinia publiczna poznaje nowe ustalenia dotyczące jego nieruchomości. Chodzi o umowę, jaką zawarł Banaś z Henrykiem Stachowskim, byłym AK-owcem.

Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli
Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli (PAP, Radek Pietruszka)

Wartość nieruchomości, które darował Marianowi Banasiowi kombatant, była pięciokrotnie wyższa od kosztów, jakie obecny szef NIK miał ponieść na utrzymanie darczyńcy - informuje "Rzeczpospolita", której dziennikarze ustalili, co kryła umowa dożywocia, którą Banaś zawarł w 2001 r. z Henrykiem Stachowskim, byłym żołnierzem AK.

Umowa z byłym AK-owcem przekazująca cenne nieruchomości była bardzo korzystna dla szefa NIK - ocenia serwis internetowy gazety. Jak wyjaśnia rp.pl, oprócz - słynnej już - kamienicy w Krakowie, Stachowski przekazał Banasiowi także 4,7 ara gruntu z domkiem na wsi.

Obie nieruchomości miały zostać wycenione w umowie dożywocia na 150 tys. zł. Z kolei w zamian Marian Banaś miał wydawać na utrzymanie kombatanta (m.in. na leki, jedzenie i opłaty) średnio zaledwie 500 zł miesięcznie przez pięć lat.

Zobacz także: Zobacz także: Marian Banaś nie chce podać się do dymisji. Zaszkodził PiS w wyborach?

Jak wyjaśnia "Rz", Centralne Biuro Antykorupcyjne nie sprawdzało tej umowy, bo może analizować oświadczenia majątkowe tylko do pięciu lat wstecz.

Marian Banaś wraca do pracy

O Marianie Banasiu zrobiło się głośno po emisji reportażu "Superwizjera" na antenie TVN24. Dziennikarze ujawnili, że w kamienicy należącej do szefa NIK znajduje się "hotel na godziny" kierowany przez osoby z krakowskiego półświatka. Wątpliwości budziło również jego oświadczenie majątkowe, które było sprawdzane przez CBA. Banaś oświadczył po wybuchu afery, że przechodzi na bezpłatny urlop aż do czasu zakończenia kontroli.

W środę skończyła się kontrola CBA, a w czwartek prezes NIK wrócił do wykonywania swoich obowiązków. Jak ustalił reporter Wirtualnej Polski Sylwester Ruszkiewicz, po zakończeniu sprawdzania oświadczeń majątkowych przez CBA, Banaś protokół z kontroli odebrał osobiście.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić