Jest noc, z 4 na 5 sierpnia 1987 roku. Większość Polaków pogrążona jest we śnie. W klinice profesora Zbigniewa Religi w Zabrzu właśnie zakończyła się walka, w której stawką było ludzkie życie.
Na zdjęciu widzimy, jak dr Zbigniew Religa obserwuje parametry życiowe pacjenta, który właśnie przeszedł przeszczep serca. W aparaturę wpatrują się zmęczone, podkrążone oczy lekarza.
Operacja trwała prawie dobę. W tle, w prawym dolnym rogu, widać skrajnie wyczerpanego i śpiącego na sali operacyjnej asystenta Religi. Trudno o bardziej symboliczny obraz. Wybitne zdjęcie, ukazujące wybitnego kardiochirurga, wykonał James L. Stanfield, fotograf ''National Geographic''.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
''National Geographic'' wskazał, że jest to najlepsze zdjęcie 1987 roku.
Po 23 godzinach i po 22 rolkach filmu, fotograf James Stanfield wiedział, że w końcu wykonał perfekcyjne zdjęcie. Udało mu się złapać niespokojny wzrok Religi, który śledził funkcje życiowe pacjenta po przeszczepie serca — opisywało wówczas czasopismo.
Fotografia przyciąga wzrok, przykuwa uwagę, opowiada historię. Sprawia, że trudno przejść obok niej obojętnie.
Dr Zbigniew Religa był pionierem transplantacji serca w Polsce. To dzięki niemu w latach osiemdziesiątych nastąpił przełom w medycynie, choć zabieg przeprowadzono wówczas w bardzo skromnych warunkach.
Kultowe zdjęcie z Religą: jak potoczyły się losy pacjenta?
Na słynnym zdjęciu widać również trzecią postać, której nie sposób pominąć. To śpiący w plątaninie kabli pacjent.
Długo uważano, że pacjentem ze słynnego zdjęcia jest Tadeusz Żytkiewicz. Faktycznie, tamtej nocy mężczyzna był operowany przez Religę. Ale dwie godziny później i w innej sali.
Żytkiewicz dożył sędziwego wieku. Zmarł w 2017 roku, w wieku 91 lat, a więc trzy dekady po tym, jak dr Religa podarował mu szansę na drugie życie.
Żytkiewicz był najdłużej żyjącym pacjentem z sercem przeszczepionym przez prof. Zbigniewa Religę, ale — jak przekazał prof. Marian Zembala ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu — nie był pacjentem z kultowego zdjęcia. Niestety, tamten mężczyzna zmarł tuż po operacji.
[...] wraz z zespołem przeanalizowaliśmy to zdjęcie, plan operacyjny i mogę jednoznacznie powiedzieć, że to nie pan Żytkiewicz jest na fotografii. Widoczny na niej pacjent nie żyje. Pan Żytkiewicz był operowany w sali obok dwie godziny później — poinformował prof. Zembala.
Dr Zbigniew Religa, kardiochirurg, który naprawił tysiące ludzkich serc, zmarł w 2009 roku.