Dorota – młoda florystka, ogrodniczka, właścicielka ogródka działkowego wychowała się w domu z ogrodem i nie wyobraża sobie życia bez roślin. Dlatego też decyzja o zakupie działki nie była przypadkowa.
Czytaj także: Jest żoną milionera z Dubaju. Postawił jej dwa warunki
Moja działka kosztowała 10 tysięcy złotych. Znajduje się na niej mały murowany domek, ale nie ma tam dostępu do prądu – dodaje Dorota w rozmowie z portalem noizz.pl.
W Polsce aktualnie działa około 5 tysięcy rodzinnych ogrodów działkowych z ponad 900 tysiącami działek. Połowa osób korzystających z ROD to emeryci i renciści. Moda na posiadanie własnego ogródka zaczęła się kilka lat temu, a jej punkt kulminacyjny ma dopiero nastąpić. Właścicielami działek zostają teraz już nawet dwudziestolatkowie!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zostać właścicielem ROD?
Właścicielem ogródka działkowego można zostać zwyczajnie odkupując lub dzierżawiąc go od poprzedniego właściciela. Cena działki zależna jest od wielu czynników.
Są to między innymi powierzchnia, dostęp do mediów, liczba roślin występujących na jej terenie, a także – stan całości. Ceny mogą wahać się od 4 do nawet 30 tysięcy złotych!
Działki ROD nie tylko dla seniorów
Większości osób działki ROD kojarzą się z emerytami sadzącymi bratki. Coraz więcej działkowiczów to jednak młode osoby.
Dorota zalety ogródków poznała podczas poprawin jej znajomych, wyprawionych właśnie na działce ROD. Własny ogródek to nie tylko możliwość posiadania własnych kwiatów, ale i spotkań z przyjaciółmi.
Według mojego najbliższego otoczenia praktycznie nie wychodzę z działki. W tym roku pojawiam się na działce zaraz po pracy i zostaję do momentu, aż nie zajdzie słońce. Początki wymagają dużego zaangażowania. Mam plan i trzymam się jego realizacji. – podkreśla w rozmowie z noizz.pl.
Działka ROD – syzyfowa praca?
Jeśli chodzi o nudę na działkach, to problem ten zwyczajnie tam nie występuje. Ogródki praktycznie cały czas wymagają sporego zaangażowania.
Kwiaty wymagają nie tylko sporo pracy fizycznej, ale także nakładów pieniężnych. Z kolei walka z chwastami wymaga nie lada cierpliwości i zacięcia. Trzeba również walczyć z licznymi szkodnikami.
Dorota ma plany na przyszłość swojego ogródka działkowego. Mówi:
- W tym roku postawiłam na warzywa i zioła, uzupełniam kolekcję o rośliny wieloletnie z jadalnymi owocami, wysiałam także mnóstwo miododajnych roślin jednorocznych. Docelowo planuję rabaty z nasadzeniami roślin wieloletnich, ale będą musiały spełniać moje kryteria.
Sąsiedzka serdeczność na działkach
Dorota zachwycona była serdecznością, która emanowała od nowych działkowych sąsiadów, zazwyczaj seniorów. Właścicielka ogródka spodziewała się zupełnie innego przyjęcia.
Trzeba jednak przyznać, że zostałam przez nich bardzo ciepło przyjęta. Kiedy zaczęłam się pojawiać na działce, podchodzili do mnie, zagadywali albo pożyczali narzędzia, jeśli jakichś jeszcze nie zdążyłam kupić. Dzielili się ze mną także swoimi warzywami i nadwyżkami roślin. Nie spodziewałam się tak ciepłego przyjęcia - mówi w rozmowie z noizz.pl.
Widuję coraz więcej młodych osób, głównie pary z dziećmi. Na wielu działkach rozstawione są place zabaw lub trampoliny - kwituje.