Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kwatery widmo zmorą turystów. Ludzie tracą nawet 1,5 tys. zł

6

W wakacje na turystów czeka wiele niebezpieczeństw. Ostatnio popularność zdobywa nowa metoda oszustwa "na wynajem". Turysta znajduje kwaterę w internecie, wpłaca zaliczkę, a po przybyciu na miejsce dowiaduje się, że lokum w ogóle nie istnieje. Jak uchronić się przed urlopowym szwindlem?

Kwatery widmo zmorą turystów. Ludzie tracą nawet 1,5 tys. zł
Polacy ofiarami wakacyjnych oszustw "na wynajem" (Getty Images)

W tym roku ze względu na wciąż panującą pandemię koronawirusa większość Polaków decyduje się spędzić urlop w kraju. Taka sytuacja to gratka dla naciągaczy, którzy wymyślają coraz to nowe sposoby na oszukanie niczego niepodejrzewających turystów.

Oszustwa na "kwatery widmo"

Policjanci w turystycznych miejscowości odnotowują coraz więcej oszustw na "wynajem widmo". Wyłudzacze udostępniają w internecie atrakcyjne oferty zakwaterowania, pobierają zaliczki, a na miejscu na wynajmujących czeka bolesne rozczarowanie.

W ostatnich dniach otrzymaliśmy kilka zgłoszeń dotyczących oszustw przy wynajmie mieszkań i apartamentów. Za każdym razem osoby pokrzywdzone przekazały "wynajmującym" pieniądze jako kaucję, ale do wynajmu już nie dochodziło i kontakt urywał się - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie w rozmowie z portalem Trójmiasto.pl.

Atrakcyjny apartament w przystępnej cenie... szkoda, że nie istnieje

Jedną z ofiar takiego oszustwa stała się mieszkanka powiatu kętrzyńskiego. Kobieta dokonała rezerwacji przez internet i wpłaciła zaliczkę w wysokości 400 zł. 6 lipca przyjechała ze znajomymi do Sopotu pod wskazany adres, gdzie okazało się, że wymieniony w ogłoszeniu budynek w ogóle nie istnieje – opowiada Lucyna Rekowska.

Podobnego zawodu doznał 36-letni mieszkaniec Śląska. Mężczyzna powiadomił policję, że wpłacił 1,3 tys. zł za apartament w Sopocie, jednak na miejscu nie mógł dostać się do mieszkania, a kontakt z rzekomą właścicielką po prostu się urwał. Policja bada okoliczności tych spraw - podaje Trójmiasto.pl

Jak nie dać nabrać się wakacyjnym oszustom?

Policja apeluje, by zachować szczególną ostrożność podczas rezerwowania wakacyjnych kwater. Przede wszystkim przed przelaniem pieniędzy na konto właściciela obiektu należy dokładnie go zweryfikować.

Duże apartamenty i pensjonaty zazwyczaj są zarejestrowane w urzędzie miasta. Warto tam zadzwonić i zapytać, czy taka działalność rzeczywiście jest prowadzona – od tego powinniśmy zacząć.

Podejrzenia powinny wzbudzić szczególnie tanie oferty, zwłaszcza jeśli wiążą się z atrakcyjną lokalizacją i dobrym wyposażeniem. Adres zawsze sprawdzajmy na mapach, aby upewnić się, że wskazany budynek rzeczywiście stoi w danym miejscu.

Rezerwacji dokonujmy jedynie przez sprawdzone witryny. Sprawdźmy opinię na temat danego obiektu. Jeśli oferta nie ma żadnych komentarzy, lepiej nie ryzykować. Właścicieli najlepiej poprośmy o dodatkowe zdjęcia konkretnych miejsc i opis lokalizacji.

Zobacz także: Biura podróży straciły w 2020 roku. Wakacje 2021 będą droższe
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić