Oblewanie się nawzajem wodą tradycyjnie ma miejsce w poniedziałek po Niedzieli Wielkanocnej. Na rynku istnieje bogaty wybór asortymentu, wyprodukowanego z myślą o tym dniu – m.in. plastikowych jajek wielkanocnych czy zabawkowych pistoletów. Niektórzy sięgają po "tradycyjne" wiadra.
Przeczytaj także: Gessler w niemieckiej restauracji. Spójrzcie, co zrobiła
Lany poniedziałek – kary za oblewanie wodą
Zanim najmłodsi wyruszą na "polowanie" celem oblania innych osób wodą, warto uczulić ich, że w niektórych przypadkach takie zachowanie może skończyć się problemami z prawem. Jeśli zabawa wymyka się spod kontroli, nierzadko dochodzi nawet do nałożenia na sprawcę aresztu, ograniczenia wolności czy grzywny w wysokości do 5 tys. złotych!
Osoba, która kultywując tradycję oblewa wodą inną osobę w lany poniedziałek, może swoim zachowaniem wyczerpać np. znamiona wykroczenia z art. 51, polegającego w tym przypadku na zakłóceniu spokoju i porządku publicznego, za które może grozić m.in. kara grzywny wymierzona w drodze postępowania mandatowego w wysokości do 500 zł – wyjaśnił funkcjonariusz policji w rozmowie z portalem "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Unikaj tych słodyczy na Wielkanoc. Są niebezpieczne dla dzieci
Jeśli dojdzie do zakwalifikowania danego czynu jako przestępstwa z art. 217, czyli naruszenia nietykalności cielesnej, sprawa może skończyć się nawet karą rocznego pozbawienia wolności.
Dodatkowo gdyby w wyniku oblania wodą doszło do uszkodzenia np. telefonu komórkowego czy innego mienia, zostaniemy zobowiązani do pokrycia kosztów.
W skrajnych przypadkach omawiane zachowanie może zostać zakwalifikowane jako przestępstwo określone w art. 217 polegające na naruszeniu nietykalności cielesnej — zwrócił uwagę policjant (Fakt).
Przeczytaj także: Wyjeżdżasz na Wielkanoc? Złodziej nie śpi. Oto 4 fundamentalne zasady
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.