Kiedy większość Polaków piła drugą kawę w pracy, Wałęsa dziarsko wędrował po górach. Były prezydent około godziny 10.30 opublikował dwa zdjęcia z niesprecyzowanego bieszczadzkiego szlaku. Podpisał je bardzo prosto: "Bieszczady".
Na pierwszym zdjęciu widać ubranego na sportowo Wałęsę wyposażonego w kijki do nordic walking. Pogoda w tym czasie nie była idealna, zapewne wiatr dawał się we znaki byłemu prezydentowi, który na czapkę naciągnął kaptur ortalionowej kurtki. Na drugim zdjęciu Wałęsa pokazał widoki, które mógł podziwiać w czasie spaceru. Wygląda na to, że problemy zdrowotne po przejściu COVID-19 należą już do przeszłości.
Czytaj też: Dramat Wałęsy. Koronawirus go nie oszczędził
Mój ojciec to człowiek czynu, musi być w akcji, spotykać się, jeździć, jak to wróci, to na pewno będzie zdrowiał - mówił na początku lutego Jarosław Wałęsa w rozmowie z "Super Expressem".
W ciągu kilku godzin zdjęcia zebrały ponad 5,5 tys. polubień i blisko 200 komentarzy. W przeważającej większości były to życzenia udanego odpoczynku. Obserwujący Wałęsę są zachwyceni, że 78-letni były prezydent aktywnie odpoczywa na łonie natury. Do życzeń dołączyli się administratorzy oficjalnego profilu miasta Gdańsk.
Brawo Panie Prezydencie. I trzymać tak dalej. Mam 80 lat i chemioterapię ale dużo chodzę, ćwiczenia w domu i jazda na rowerze domowym co dziennie. Nie dajmy się chorobom! - napisał jeden z wielu komentujących.
Lech Wałęsa od co najmniej kilku dni jest w podróży. W niedzielę zameldował się w kościele w Huwnikach w województwie podkarpackim, a w sobotę z wizyty byłego prezydenta cieszyli się właściciele tawerny rybnej w Zielonkach w województwie małopolskim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.