Ponad 140 przypadków zachorowań na legionellozę - oto bilans z poniedziałkowego poranka. Przypadki odnotowano już nie tylko na Podkarpaciu, ale i w województwie małopolskim. To właśnie tam mieszkanka jednego "DPS-ów" trafiła – w stanie ciężkim – do szpitala.
Bakteria legionelli w Polsce
W niedzielę o godz. 20:30 rozpoczęło się spotkanie sztabu kryzysowego, w celu oceny zagrożenia związanego z rozprzestrzenianiem się bakterii legionelli. Zwołał je Łukasz Kmita, wojewoda małopolski.
Otrzymaliśmy informacje o potwierdzonym przypadku legionelli u osoby starszej, podopiecznej jednego z ośrodków opieki nad seniorami. W stanie ciężkim trafiła do jednego ze szpitali w Małopolsce - powiedział PAP Kmita.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poza centrum pochodzenia legionellozy, Rzeszowem, zakażenie pojawiło się w Lublinie, gdzie do szpitala trafił mężczyzna w starszym wieku. Wojewoda lubelski, Lech Sprawka przekazuje istotną informację:
Zakażony przebywał uprzednio w Rzeszowie. – podkreśla Sprawka na łamach gazety.pl.
- Dzięki sytuacji związanej z pandemią COVID-19, wytyczne dot. postępowania w sytuacji epidemiologicznego zagrożenia zdrowia, są stale aktualizowane, a co najważniejsze – dostępne.
Bakteria legionellozy występuje w systemach wodociągowych, instalacjach doprowadzających wodę do urządzeń w domach i w miejscach publicznych, a także urządzeniach pełniących jedynie funkcję dekoracyjną, a nawet w systemach klimatyzacyjnych.
Legioneloza nie przenosi się z człowieka na człowieka. Stanowi zagrożenie dla ludzi jedynie, gdy dostanie się do dróg oddechowych. Do zakażenia może dochodzić poprzez wdychanie powietrza, w którym znajduje się aerozol skażonej bakteriami wody (mgła wodna powstała w wyniku rozprysku wody) - informuje GIS.
Czytaj także: Lepiej zatankuj auto do pełna. Eksperci alarmują