Remdesivir oraz deksametazon to jedyne dwa zatwierdzone jak dotąd na świecie specyfiki do podawania pacjentom z koronawirusem. Badanie przeprowadzone przez WHO w październiku sugeruje jednak, że remdesivir nie pomaga wcale chorym. Lek ma mieć znikomy wpływ na przebieg choroby.
Remdesivir został zaklasyfikowany jako lek, którego nie należy rutynowo podawać pacjentom chorym na COVID-19 – powiedział prezes Europejskiego Towarzystwa Intensywnej Terapii Jozef Kesecioglu.
Remdesivir nie pomaga chorym? Do innych wniosków doszli polscy badacze
WHO nie uwzględnia także remdesiviru w swoich planach leczenia COVID-19 w najuboższych państwach. Jest to specyfik wytworzony przez amerykańską firmę farmaceutyczną Gilead Science. Lek ten był jak dotąd podawany pacjentom, którzy szczególnie ciężko przechodzili zakażenie koronawirusem.
Jako pierwsi w Europie obszerne badanie kliniczne nad remdesivirem przeprowadzili polscy naukowcy. Badania SARSTer Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych potwierdziły jego skuteczność w walce z COVID-19. Wcześniej do podobnych wniosków doszli amerykańscy badacze.
Czytaj także: Mówi, że wyzdrowiał z COVID-19, ale... Naukowcy alarmują
Remdesivir stosowany na szeroką skalę
Pomimo ustaleń WHO lek jest szeroko stosowany w leczeniu koronawirusa na całym świecie. Został zatwierdzony do użytku w ponad 50 krajach i był jednym z leków podawanych prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, kiedy w październiku uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Unia Europejska podpisała z Gilead kontrakt o wartości 1 mld euro (ok. 4,5 mld złotych) na 500 tys. dawek leku. Choć umowa nie zobowiązuje krajów europejskich do kupowania remdesiviru, rządy poszczególnych państw zdecydowały się na złożenie zamówień na lek, nawet po ogłoszeniu wyników nadzorowanych przez badań WHO. Niemcy kupili spory zapas remdesiviru w listopadzie, mówiąc, że lek jest przydatny, szczególnie we wczesnym stadium choroby.
Czytaj także: Mówi, że wyzdrowiał z COVID-19, ale... Naukowcy alarmują
Obejrzyj także: Pfizer. Szczepionka na COVID. Marcin Jędrychowski o zapowiedziach Mateusza Morawieckiego
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.