Lekarze w Polsce są zaniepokojeni rosnącą popularnością znachorów i uzdrowicieli, którzy oferują alternatywne metody leczenia.
Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, podkreśla, że brak działań w tej sprawie może prowadzić do tragicznych konsekwencji.
Czytaj także: Był znany policji. Kurier, który śmiertelnie potrącił 14-latka, miał sporo na sumieniu
Bulsa zwraca uwagę na przypadki pacjentów, którzy rezygnują z konwencjonalnych metod leczenia na rzecz terapii oferowanych przez osoby bez odpowiednich kwalifikacji. Przykładem jest pacjentka, która odmówiła biopsji, obawiając się, że zabieg ten może zaszkodzić jej zdrowiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problem rosnącej popularności znachorów
Znachorzy i uzdrowiciele zyskują na popularności, co jest niepokojące dla środowiska medycznego. Internet sprzyja szerzeniu dezinformacji, co prowadzi do sytuacji, w których pacjenci odrzucają naukowo potwierdzone metody leczenia.
Michał Bulsa apeluje do premiera Donalda Tuska o podjęcie działań mających na celu ograniczenie działalności znachorów. Podkreśla, że problem ten wymaga natychmiastowej interwencji, podobnie jak w przypadku rozwiązania problemu alkotubek.
Czytaj także: Nocą udała się do restauracji. Wszystko nagrała kamera
Badania pokazują, że Polacy generalnie ufają medycynie naukowej, jednak istnieje grupa, która wierzy w skuteczność uzdrowicieli. Ponad połowa Polaków uważa szczepienia za skuteczne, ale 17 procent wierzy, że bioenergoterapeuci mogą lepiej pomóc niż lekarze. To pokazuje, że dezinformacja i pseudonauka mają wpływ na postawy społeczne.
Posłowie pracują nad ustawą, która ma zakazać działalności takich osób. Nowe przepisy mają wprowadzić rejestr osób uprawnionych do wykonywania zawodów medycznych.
Czytaj także: Średnia krajowa w Polsce. Pęknie kolejna granica
Lekarze od lat apelują o regulacje prawne, które ograniczą działalność znachorów. Problemem jest nie tylko stosowanie niesprawdzonych metod, ale także opóźnienie we wdrażaniu właściwego leczenia. Nowe przepisy mają na celu ochronę pacjentów przed szkodliwymi praktykami i dezinformacją medyczną.