Według ustaleń lekarzy, Nawalny "dobrowolnie otrzymuje kroplówki z substancjami odżywczymi". Moskalowa dodała, że na razie nie widzi poważnego zagrożenia zdrowia lub życia rosyjskiego opozycjonisty.
"Umiera na oczach całego świata" Towarzystwo Jana Karskiego apeluje do Franciszka ws. Nawalnego
We wtorek Towarzystwo Jana Karskiego zaapelowało w liście do papieża Franciszka o interwencję w sprawie Aleksieja Nawalnego. Pismo zostało podpisane przez prezesa stowarzyszenia Waldemara Piaseckiego, przedstawicielkę rodziny Jana Karskiego dr Wiesławę Kozielewską-Trzaskę oraz w imieniu Kapituły Nagrody Orła Jana Karskiego przez ks. prof. Andrzeja Szostka.
W lutym Aleksiej Nawalny otrzymał Nagrodę Specjalną Orła Jana Karskiego. Wyróżnienie przyznawane jest dla upamiętnienia legendarnego emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego w czasach II wojny światowej.
Aleksiej Nawalny, więziony przez reżim moskiewski, umiera na oczach całego świata. Prosimy Cię o interwencję, która będzie fundamentalnym przesłaniem ładu moralnego, na którym opiera się nasza cywilizacja – można przeczytać w liście do Franciszka.
Prominentny krytyk Władimira Putina Aleksiej Nawalny w sierpniu ubiegłego roku padł ofiarą otrucia. Był leczony w Berlinie. Rosyjska służba więzienna zarzuciła mu niedopełnianie warunków odbywania kary w zawieszeniu.
W marcu Nawalny trafił do kolonii karnej w Pokrowie, gdzie miał być pozbawiany snu. Wkrótce po tym przekazał, że ma poważne problemy ze zdrowiem. Opozycjonista skarżył się na bóle kręgosłupa.
W miarę jak dolegliwości się pogłębiały, Nawalny zaczął tracić czucie w rękach oraz nogach. Ogłosił prowadzenie głodówki, domagając się w ten sposób dopuszczenia do niego lekarza spoza kolonii karnej.
Antykremlowski opozycjonista został w niedzielę przeniesiony do szpitala w kolonii karnej nr 3 we Włodzimierzu. Jednostka penitencjarna owiana jest bardzo złą sławą. Zdaniem adwokatki Nawalnego Olgi Michajłowej opozycjonista nie otrzymuje należytej pomocy medycznej i jest bardzo osłabiony.
Ten zakład karny to kolonia karna z torturami – twierdzi natomiast bliski współpracownik Nawalnego Iwan Żdanow.
Obejrzyj także: Aleksiej Nawalny w ciężkim stanie. "Putin jeśli może zrobić krzywdę, to zrobi"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.