Uniwersytet Oxfordzki przeprowadził ostatnio badania dotyczące wykonywanych zawodów. Wyniki zszokowały wszystkich. Ich zdaniem m.in. w Wielkiej Brytanii do 2030 roku, 10 mln osób będzie musiało zmienić branżę, przekwalifikować się bądź zostanie bezrobotna.
Okazało się bowiem, że nawet połowa istniejących dziś zawodów może zniknąć z rynku pracy. Powodem takiego stanu rzeczy ma być automatyzacja.
Czytaj też: Ciężarna Lara Gessler na imprezie. "Petarda"
Te zawody są zagrożone
A o jakich zawodach mowa? Sprawa dotyczy m.in. agentów turystycznych. Kiedyś się sprawdzał, ale dziś coraz mniejsza ilość ludzi korzysta z usług biur podróży. Znacznie łatwiej (i taniej!) jest bowiem kupić bilety lotnicze i zorganizować sobie nocleg. na własną rękę.
O posadę mogą zacząć bać się również stewardessy. Wszystko dlatego, że zasady bezpieczeństwa są już pokazywane na ekranach.
Rolnicy również nie powinni obecnie próżnować. Zdaniem naukowców postęp technologiczny i nowe sposoby uprawy roślin przy mniejszym zapotrzebowaniu na siłę roboczą sprawi, że i ten zawód "wyginie". Sprawa wygląda tak samo w przypadku maszynistów kolejowych. Pociągi będą bowiem jeździły "na automacie".
Nowe technologie zagrażają też doradcom klienta, m.in. w bankach. Eksperci szacują, że w ciągu kilku lat zatrudnienie w bankach może spaść nawet o 30 proc. Podobnie jest z telemarketerami, których mają zastąpić roboty.
Czytaj też: Poszła na laminację brwi. Gorzko pożałowała
Zniknie też zatrudnienie w hotelach. Chodzi konkretnie o recepcje w tych miejscach. Większość osób i tak dokonuje już rezerwacji internetowo.
Postępująca cyfryzacja i dostęp do wszystkiego w internecie może również sprawić, że i bibliotekarze nie będą mieli co robić. W sklepach z kolei już teraz są kasy automatyczne, więc o zawód mogą bać się również kasjerzy.
Zgadzacie się z tymi wnioskami? A może są one kompletnie niesłuszne?
Czytaj też: W Słupcy znaleziono zwłoki. Trwa śledztwo
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.