Leśnicy aktywistom zaatakowanym przez niedźwiedzia. "To nadinterpretacja"

Przedstawiciele Nadleśnictwa Lutowiska odnieśli się do słów Łukasza Synowieckiego, który w rozmowie z portalem o2.pl opisał atak niedźwiedzia i błędy, jakie mieli popełnić w tej sprawie leśnicy. Według słów przedstawicieli nadleśnictwa Synowiecki wprowadza opinię publiczną w błąd.

Atak niedźwiedzia wywołał prawdziwą lawinę komentarzyAtak niedźwiedzia wywołał prawdziwą lawinę komentarzy
Źródło zdjęć: © Nadleśnictwo Lutowiska, Pixabay
Marcin Lewicki

Przypomnijmy, że w rozmowie z o2.pl Łukasz Synowiecki wykazał liczne - jego zdaniem - błędy nadleśnictwa, które pośrednio doprowadziły do ataku niedźwiedzia.

To m.in. brak wytyczenia strefy zakazu wstępu do strefy ochronnej niedźwiedzia czy zlekceważenia możliwości pobytu niedźwiedzia w gawrze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niedźwiedź na szlaku turystycznym. Niezwykłe nagranie z Bieszczad

Nadleśnictwo Lutowiska broni się przed zarzutami aktywisty z Inicjatywy Dzikie Karpaty. Przedstawiciele leśników uważają, że Synowiecki mija się z prawdą.

Nadleśnictwo wiedziało o drzewie mogącym być potencjalnie gawrą niedźwiedzia. W sezonie zimowym 2022/2023 nie stwierdzono w tym miejscu gawrowania. Ze względu na brak zasiedlenia drzewa przez ww. gatunek chroniony, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt, nie było podstaw do złożenia wniosku o utworzenie strefy ochrony okresowej - mówi nam Marta Ziemniewicz, Zastępca Nadleśniczego ds. zasobów leśnych.

Przedstawicielka nadleśnictwa zaznacza, że strefę ochrony dla niedźwiedzia można wytyczyć między 1 listopada i 30 kwietnia. Wskazuje, że "aktywiści złożyli wniosek o utworzenie strefy ochronnej w sierpniu. To niemożliwe".

Leśniczy dodają także, że "nigdy nie zarzucali aktywistom złamania zakazu wkroczenia do strefy". W ich opinii powinni jednak zachować się zdrowym rozsądkiem, skoro sami złożyli wniosek o utworzenie obszaru ochronnego dla niedźwiedzia.

Nikt z nas nie zarzucił im złamania zakazu wchodzenia do strefy, ponieważ jej tam nie było i nie aktualnie nie ma. To jest już nadinterpretacja pana Synowieckiego - twierdzi Marta Ziemniewicz.

Pracownica nadleśnictwa zaznacza, że "aktywiści umyślnie dokonali przepłoszenia zwierzęcia objętego ochroną gatunkową, co jest obarczone złamaniem przepisów wynikających z art. 52 ustawy o ochronie przyrody, który mówi o zakazie umyślnego płoszenia i niepokojenia".

Twierdzenie, że znaleźli się tam przypadkiem, nie ma pokrycia w rzeczywistości. To aktywiści z organizacji pana Synowieckiego wskazali dokładną lokalizację drzewa do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie - kończy Ziemniewicz w rozmowie z portalem o2.pl.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania