Temat śmieci pozostawianych przez turystów na górskich szlakach wraca jak bumerang w każdym sezonie. Tym razem nie wytrzymali pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego, gdy podczas patrolowania szlaków na drodze do Morskiego Oka natknęli się na nowe wysypiska. Kto zostawia śmieci na tak cennym przyrodniczo obszarze?
Podczas sprzątania szlaku pracownicy TPN nagrali filmik i opublikowali go w swoich mediach społecznościowych w nadziei, że choć trochę przemówi on do sumień osób śmiecących w sercu Tatr.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Pracownicy TPN: "Dziękujemy, żeście nam fajny prezent zostawili"
Drodzy turyści! Dziękujemy, żeście nam fajny prezent zostawili przy drodze do Morskiego Oka. Było już przez te ferie światełko w tunelu. Nie było najgorzej, ale wczoraj to światełko zgasło. Także, Józiu, zbieraj! Do emerytury bądź jeszcze dłużej, bo chyba nigdy nie będzie spokoju w tych naszych Tatrach - mówi jeden z pracowników TPN podczas nagrania.
Przy okazji leśnicy przypominają, że brak koszy na śmieci na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego ma ważne powody.
Śmieci przywabiają dzikie zwierzęta, co ma fatalne skutki. Mniejsze z nich (np. gryzonie, ryjówki, łasice, owady) zwabione zapachem niejednokrotnie dostają się do wnętrza butelek, skąd nie potrafią się wydostać i giną. Dla pozostałych gatunków zagrożenie stanowi śmieciowy pokarm, nieodpowiedni zarówno pod względem objętości, jak i jakości, często będący przyczyną śmierci. Zwierzęta połykają przy okazji sporą ilość tworzyw sztucznych - przestrzegają leśnicy.
Ale nie wszyscy komentujący nagranie są przychylni takiej formie edukowania opornych turystów. - Kiedy wreszcie zrozumiecie że osobom, które zaśmiecają park, nie pomoże edukacja i informowanie, dlaczego nie ma koszy, tym podobne metody. Tylko strach może coś zmienić w ich głowach - pisze jeden z internautów, sugerując wysokie kary za zaśmiecanie parku narodowego.