Współczesne numeratory młotkowe to narzędzia charakteryzujące się lekkością i łatwością w użyciu, co sprawia, że proces oznaczania drewna stał się znacznie szybszy i bardziej precyzyjny. Nowoczesne urządzenia są zaprojektowane w sposób ergonomiczny, co umożliwia ich wygodne trzymanie i efektywne nanoszenie numerów na drewno.
Dzięki temu praca leśników jest mniej obciążająca fizycznie, a proces odbioru drewna stał się bardziej efektywny. Jednak jeszcze trzy dekady temu praca przy odbiorze i oznaczaniu drewna była znacznie bardziej wymagająca pod względem siłowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tamtych czasach numeratory młotkowe były znacznie cięższe, ważąc nawet ponad 3 kilogramy, głównie z powodu większej liczby tarcz z numerami – zazwyczaj pięciu. Ponadto były to narzędzia mniej poręczne, co wymagało od pracowników większej siły i wytrzymałości fizycznej, aby móc skutecznie oznaczyć duże ilości drewna w trakcie pracy.
Leśnicy pokazali narzędzie sprzed 30 lat
Oprócz samego młotka, do tego typu narzędzi dołączano również specjalne tuszownice, które były używane do nanoszenia farby na numery przed ich odciśnięciem na drewnie. Z racji tego, że proces ten był czasochłonny, wymagał precyzyjnego i dokładnego nakładania farby, co dodatkowo wydłużało czas pracy. Cała operacja oznaczania drewna była więc bardziej czasochłonna i fizycznie wymagająca niż dzisiejsze metody, co pokazuje, jak bardzo technologia ułatwiła i usprawniła ten proces.
Leśniczy nie raz był upaćkany w tym tuszu, a nabicie 100 numerów skutecznie działało na triceps - przekazały Lasy Państwowe.
Pod postem w mediach społecznościowych nie zabrakło reakcji internautów. "Myślałem, że wykopaliście jakieś średniowieczne, rytualne (bo z cyframi) narzędzie do rozłupywania głów" - napisał jeden z nich.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.