Dziki żywią się żołędziami i orzeszkami buka tzw. bukwią. Ryjąc w ściółce leśnej, czyli buchtując, wyszukują larwy owadów i zjadają je. Jak tłumaczą leśnicy, takie działanie dzików bywa bardzo pożyteczne, bo może ograniczać nagły wzrost populacji szkodników.
Gdy jednak dziki ryją na polach uprawnych, potrafią wyrządzać duże szkody. Ostatnio zwierzęta pojawiają się w miastach położonych w sąsiedztwie kompleksów leśnych, szukając pożywienia w śmietnikach - informują leśnicy Lasów Państwowych.
Leśnicy opublikowali zdjęcie z drona, by pokazać, jak wygląda pole w pobliżu lasu po nocnym żerowaniu dzików.
Ślady (tzw. buchtowiska) po nocnym żerowaniu dzików. Dziki dnie zwykle spędzają w ostojach leśnych. Z kolei pożywienia poszukują pod osłoną nocy, często wychodząc na pobliskie pola - informują leśnicy na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziki intensywnie poszukują pokarmu w glebie także w partiach lasów położonych na piaszczystych wzniesieniach, gdzie gleba nie jest tak zmarznięta i łatwiej dobrać się do źródła tak potrzebnego białka przy okazji zmniejszając ilość owadów które najczęściej stanowią zagrożenie dla drzew.
Co zrobić, gdy spotkasz dzika? Nie powinniśmy wykonywać gwałtownych ruchów, lecz spokojnie się oddalić. Jeśli dzik nas dostrzeże, najlepszym wyjściem jest stanąć w bezruchu. Ucieczka może sprowokować zwierzę do ataku, a biegnie on z prędkością nawet 10 metrów na sekundę. Dzik ma bardzo wyczulony węch (w odległości 500 metrów może wyczuć człowieka) oraz wyczulony słuch pozwalający usłyszeć pęknięcie gałązek, trzeszczenie śniegu, a nawet szum tarcia ubrań.
Słabością dzika jest wzrok, ponieważ zauważa tylko ruch. Powinniśmy również pamiętać, że zaniepokojona locha z młodymi jest bardzo agresywna. Warchlaków nie wolno dotykać, zaczepiać, łapać, ani tym bardziej atakować. Dzików nie wolno szczuć psami oraz dokarmiać.
Zwierzęta pojawiają się w mieście, szukając pożywienia. Jeśli je znajdują, wówczas do takiej sytuacji się przyzwyczają. Szczególną ostrożność należy zachować w lasach i na szlakach turystycznych, a także w miejscach, w których dziki niedługo wcześniej zryły teren. Po zmroku należy unikać zarośli i łąk. W miarę możliwości należy korzystać z dróg, po których jeżdżą samochody. Nawet jeśli dzik wydaje się oswojony, to wciąż pozostaje niebezpiecznym zwierzęciem. Nie wolno więc do niego podchodzić.