Od marca nieznani sprawcy wywożą na tereny należące do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu beczki z substancjami niebezpiecznymi. Truciciele wciąż czują się bezkarni. W ostatnich dniach ponownie podrzucili w lesie niedaleko Bydgoszczy kolejne pojemniki zawierające ok. 4 tys. litrów nieznanego płynu.
Czytaj także: Leśnicy apelują o spokój. Niepokojące nagranie z Polski
Na miejsce wezwano straż pożarną. Zbiorniki zostały zabezpieczone i usunięte. Przeprowadzona zostanie także ekspertyza, by sprawdzić czy nie doszło do skażenia terenu.
W poniedziałek 12 lipca sytuacja się powtórzyła. "W związku z kolejnym zgłoszeniem dotyczącym porzuconych mauzerów, tym razem również na terenie leśnym, tj. Nadleśnictwo Bydgoszcz – Leśnictwo Żółwin, inspektorzy WIOŚ udali się pod wskazany adres. Na terenie stwierdzono obecność trzech mauzerów – jeden z nich wypełniony był cieczą, w pozostałych dwóch znajdowały się beczki również z nieznaną zawartości - informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
Jak dodaje WIOŚ Bydgoszcz oględziny przeprowadzono w obecności funkcjonariuszy policji oraz przedstawicieli nadleśnictwa. Trwają czynności wyjaśniające w sprawie.
Wyznaczono już 50 tys. nagrody za pomoc w ujęciu sprawców
Leśnicy zwrócili się o pomoc w schwytaniu sprawców tego niebezpiecznego procederu. Wyznaczono już 50 tys. nagrody.
Prosimy o pomoc w ujęciu sprawców wyrzucenia pojemników z chemikaliami. W ubiegły weekend odnaleziono kolejne trzy miejsca, gdzie ktoś pozostawił substancje niebezpieczne. Przypominamy, że Dyrektor RDLP w Toruniu wyznaczył nagrodę w wysokości 30tys zł za pomoc w ujęciu sprawców. Nagrody po 10 tys. zł wyznaczyli Nadleśniczowie Nadleśnictw Bydgoszcz i Szubin - informują leśnicy.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych apeluje, by w przypadku znalezienia kolejnych zbiorników w lasach niezwłocznie zawiadomić policję lub leśników pod nr tel. 606 856 811.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.