Jak informują leśnicy, biedronki azjatyckie, póki co pałaszują mszyce i przechodzą kolejne stadia rozwojowe, ale już niedługo dostrzeżemy poprzyklejane do murów poczwarki, a na jesień zapukają nam do domów dorosłe biedronki.
Powoli czuć już przedsmak jesiennej inwazji - informują leśnicy.
Biedronka azjatycka to dobry przykład ogromnych problemów, jakie sprawiają inwazyjne gatunki obce. W zaledwie kilkanaście lat opanowała właściwie całą Polskę, utrzymując ogromną liczebność populacji, czego od kilku lat doświadczamy na własnej skórze każdej jesieni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspansywna biedronka wypiera z nisz ekologicznych nasze rodzime dwu czy siedmiokropki, a ugryzienia samych biedronek azjatyckich nierzadko wywołują również reakcje alergiczne u ludzi.
Inwazyjne gatunki obce dodatkowo często są wektorem groźnych dla rodzimej fauny i flory patogenów. Walka z nimi to jedno z większych wyzwań ochrony przyrody - informują pracownicy Lasów Państwowych.
W Polsce mamy około 75 gatunków biedronek. Wyodrębnienie biedronki azjatyckiej nie jest łatwe, niekiedy jest mylona z siedmiokropką. Barwa pokryw jest bardzo zmienna od żółtej, poprzez pomarańczową i czerwoną, aż do czarnej. Kropki i plamki na pokrywach także są różnej barwy.
Biedronki azjatyckie gryzą i wywołują alergie
Biedronki azjatyckie gryzą i to częściej niż nasze rodzime gatunki. Często ugryzienie pozostawia wyraźne ślady, a u osób wrażliwych, może powodować reakcje alergiczne (np. zapalenie spojówek, astmę, obrzęki).
Biedronki azjatyckie zwane biedronkami ninja zimują pod korą drzew, pod ziemią, a nawet w dziuplach i skrzynkach dla ptaków. Mogą też zimować w naszych domach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.