Ciepła, praktycznie bezdeszczowa pogoda z pewnością nie jest sprzymierzeńcem grzybiarzy. Brak opadów powoduje, że w lasach próżno szukać dorodnych okazów. Leśnicy jednak nie narzekają, bowiem na horyzoncie widnieje wysyp innego "owocu lasu".
Przedstawiciele Lasów Państwowych - na podstawie obserwacji i sygnałów docierających z różnych zakątków kraju - przekonują, że tegorocznej jesieni będziemy obserwować wyjątkowy wysyp żołędzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leśnicy cieszą się z nadzwyczajnego wysypu żołędzi
To sytuacja bardzo dobra dla leśników - umożliwi ona bowiem pozyskanie materiału do zakładania nowych lasów dębowych. Wysyp żołędzi to także korzystna informacja dla wiewiórek, sójek i innych leśnych stworzeń, dla których są one istotnym elementem diety.
Z wysypu żołędzi cieszą się także gryzonie leśne, ale to zjawisko jest niespecjalne korzystne z ludzkiego punktu widzenia. Zwiastuje ono bowiem pojawienie się większej liczby kleszczy. Jak zauważają leśnicy, istnieją bowiem badania naukowe pokazujące zależności między obfitością pożywienia, liczebnością gryzoni, a następnie liczebnością kleszczy.
Co ciekawe, obfite owocowanie dębów nie jest obserwowane co roku. Drzewa dokonują większego zrzutu żołędzi raz na kilka lat - to strategia, która ma pozwolić na przetrwanie większej liczbie żołędzi. W efekcie tego działania możliwy staje się wzrost większej liczby nowych drzew.
Czytaj także: Leśnik pokazał zdjęcia. Przykry widok w Bieszczadach
Obserwacje leśników potwierdzają także osoby komentujące te doniesienia na Facebooku. Wygląda więc na to, że miłośnicy zbierania i kolekcjonowania żołędzie będą mieli w najbliższych tygodniach pełne ręce roboty.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.