W ostatnich dniach leśnicy w wielu miejscach w lasach sosnowych zauważyli, że niektóre drzewa są mniej zielone niż pozostałe. Leśnicy z Nadleśnictwa Grodzisk niezwłocznie przystąpili do kontroli.
Po ścięciu kilku drzew na płachty okazało się, że w koronach drzew zaczęły rozwijać się gąsienice boreczników, które masowo pożerały sosnowe igły. W efekcie doprowadziły do śmierci nawet całych fragmentów sosnowych lasów.
Mały, niepozorny, ale w dużych ilościach szkodliwy. Larwy borecznika żerują głównie na sośnie, zjadają zeszłoroczne igły, a jeśli boreczników jest wyjątkowo dużo - powodują tzw. gołożery - na sośnie nie pozostaje żadna igła, są wyłącznie pędy - informują Lasy Państowe.
Aż trudno uwierzyć, ale podczas kontroli kilku ściętych drzew, ilość larw na jednym drzewie wahała się od ok. 600 do ponad 4 tys. - informuje Nadleśnictwo Grodzisk.
Leśnicy wskazują, że jednym z ich obowiązków jest ochrona lasu. To część gospodarki leśnej, dotycząca doglądania rosnących lasów, kontrolowania ich stanu zdrowia i w razie potrzeby reagowania na jakieś negatywne symptomy i czynniki. "Monitoring drzew to ważny dział leśnictwa i naszej pracy"- podkreślają.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.