11 sierpnia Sejm przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Ta zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Ustawa nazywana jest "lex TVN", gdyż to właśnie ta stacja może ucierpieć najmocniej ze względu na fakt, że należy do amerykańskiej grupy Discovery. Ponadto przeciwnicy uznają ją za atak na polską demokrację i wolne media. Według nich umocniłoby to pozycje TVP kierowanej przez Jacka Kurskiego.
Nowelizacja została przyjęta w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. Pierwotnie opozycja zgłosiła wniosek o odroczenie obrad do września, a następnie wygrała głosowanie. Wtedy marszałek Sejmu zarządziła przerwę i zwołała Konwent Seniorów. Po powrocie na sale ogłosiła reasumpcje głosowania. Ponowne głosowanie wygrał już PiS. Następnie doszło do głosowania nad nowelizacją. Głos "za" oddało 228 posłów, przeciwko 216, 10 wstrzymało się, a 6 nie głosowało.
W trakcie głosowania pod Sejmem zebrała się grupa osób protestujących. Ci byli wściekli po usłyszeniu wyników głosowania i postanowili nie kryć swojego niezadowolenia. Przekonał się o tym Dobromir Sośnierz. Poseł Konfederacji został zaatakowany przez przeciwników zmian. Tłum skierował wobec niego wulgarne okrzyki i doszło nawet do szarpaniny. Na interwencję zdecydowała się policja. Starcie nagrał dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski.
Kukiz zmieszany z błotem
Jedną z osób, która poparła nowelizację był Paweł Kukiz. Poseł pomimo deklarowania przed laty niezależności od pewnego czasu sympatyzuje z obozem PiS. Na byłego lidera grupy Piersi spłynęła prawdziwa lawina krytyki. Wielu nie kryło swojego rozczarowania uległą postawą byłego wokalisty. Głos zabrały nawet osoby, które niegdyś były jego znajomymi. Wśród nich był m.in. Janusz Panasewicz, Kuba Wojewódzki, czy Robert Janowski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.