Sytuacja miała miejsce w niedzielę, około godziny 17:00. Strażnicy miejscy patrolując okolice lokalu wyborczego przy ul. Jesionowej zauważyli, że na ławce na przystanku autobusowym leży mężczyzna.
Gdy funkcjonariusze podeszli bliżej, by sprawdzić sytuację, okazało się, że mężczyzna uskarża się na ból w klatce piersiowej. Okazało się, że leżał na przystanku od dłuższego czasu i prosił przechodniów o wezwanie karetki, jednak nikt nie zareagował.
Czytaj także: W markecie chwyciła za telefon. 120 zł za kg kurek
Pogotowie zostało wezwane przez straż miejską, a zespół ratownictwa po zbadaniu staniu mężczyzny stwierdził, że konieczne jest przewiezienie go do szpitala.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.