Matt Betteridge znalazł klejnot około 100 metrów od kopalni, w której mieszka, w pobliżu Rubyvale w Queensland. Na początku, kiedy zauważył spory i błyszczący kamień, nie spodziewał się, czym może być. Wrócił do obozu po telefon i nagrał, jak odkopuje i oczyszcza znaleziska.
Ponad 800 karatów w błocie
Mężczyzna pokazał miejsce znalezienia szafiru, które wyglądało tak, jakby ktoś już tam był. Matt spokojnie wykopał klejnot i zaczął zdrapywać warstwę błota i brudu. Wtedy zorientował się, że kamień jest naprawdę duży i może mieć ogromną wartość.
Matt był z każdą chwilą coraz bardziej podekscytowany. W pewnym momencie zabrakło mu słów z wrażenia. Oszacował wstępnie, że klejnot może mieć około 400 karatów. Z opisu filmiku wiemy jednak, że szafir ma aż 830 karatów.
Filmik zamieszczony na TikToku ma już ponad 250 tys. wyświetleń. Betteridge nakręcił także drugą część, w której pokazał dokładnie oczyszczony szafir. Zdradził także, że jest wart 12,5 tys. dolarów australijskich (37 tys. złotych). Nie zamierza go jednak sprzedawać. Nie zgadza się także, aby został pocięty na mniejsze kawałki, które będą łatwiejsze w obróbce.
To bardzo ładny okaz. Niestety, nie będzie na sprzedaż. Ale z drugiej strony wszystko ma swoją cenę. Wiesz, co mówią - "pieniądze przemawiają" - powiedział Matt.
Okolice Rubyvale to jedno z największych pól szafirowych na świecie. Łowcy klejnotów często spacerują tam w poszukiwaniu cennych kamieni. Na takie poszukiwania najlepiej wyjść tuż po ulewnym deszczu, który obmywa klejnoty z piasku i brudu. Później są łatwiej widoczne gołym okiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.