W wielu liniach lotniczych, gdy walizka okazuje się zbyt duża, pasażerowie muszą uiścić dodatkową opłatę przed wejściem na pokład. Taką sytuację przeżyła niedawno pewna pasażerka z Wielkiej Brytanii, która leciała na urlop do Hiszpanii. 63-letnia Maxine Haughian zdecydowała się na dodatkową opłatę w wysokości 25 funtów, aby uzyskać pierwszeństwo wejścia w liniach lotniczych Ryanair. Mimo tego musiała długo czekać na swoją kolej, co wynikało z problemów związanych z bagażem podręcznym.
Czytaj także: Klaudia El Dursi skazana. Film widziała cała Polska
Jak donosi portal oxfordmail.co.uk, Maxine została zatrzymana w kolejce i poproszona o zmierzenie walizki w specjalnym stelażu. Okazało się, że jej torba wystawała poza granice miarki o około 2 centymetry. Personel poinformował ją, że jej walizka jest za duża, co oznaczało konieczność zapłacenia 75 funtów (około 385 złotych) za bagaż rejestrowany. Maxine jednak nie zgodziła się na to rozwiązanie, co wprowadziło dodatkowe zamieszanie przed jej podróżą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta podkreśliła, że używa swojej walizki od niemal dziesięciu lat. Brytyjka stanowczo odmawiała zapłaty wymaganej kwoty, twierdząc, że nigdy nie napotkała trudności związanych z jej rozmiarem.
Miała za dużą walizkę. Kazano jej dopłacić
63-latka zauważyła, że kilka osób miało walizki identyczne jak jej, które także nie mieściły się idealnie w wyznaczonych stojakach, ale mimo to mogły przejść bez problemów. Jak informuje portal "Oxford Mail", to, co ją najbardziej zaskoczyło, to niespójność w traktowaniu pasażerów. Całą sytuację relacjonowała także na mediach społecznościowych, gdzie zamieściła zdjęcie kobiety, która posiadała walizkę o podobnym rozmiarze i również nie musiała ponosić dodatkowych opłat.
Według Maxine, osoby młodsze i bardziej atrakcyjne były faworyzowane. 63-latka stwierdziła, że "najwyraźniej nie jest wystarczająco młoda ani nie wygląda na tyle atrakcyjnie, by być traktowaną sprawiedliwie".
Czytaj także: Nie przepuścił go. I się zaczęło. Wideo z A2
Upór Maxine przyniósł rezultaty, ponieważ ostatecznie nie musiała płacić za bagaż. Jej determinacja w obronie sprawiedliwości w tej sytuacji tylko potwierdziła frustrację, którą wiele osób odczuwa w obliczu rygorystycznych zasad.