Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Linie lotnicze kazały dopłacić jej niemal 400 zł za bagaż. Sprytnie to ominęła

1

Tuż przed wejściem na pokład samolotu okazało się, że bagaż podręczny 63-latki jest zbyt duży. Zazwyczaj w takich sytuacjach pasażerowie muszą liczyć się z dodatkową opłatą, ale w jej przypadku tak się nie stało. Dlaczego?

Linie lotnicze kazały dopłacić jej niemal 400 zł za bagaż. Sprytnie to ominęła
Nie chciała dopłacać do bagażu. Sprytnie wywalczyła brak kosztów (Pixabay)

W wielu liniach lotniczych, gdy walizka okazuje się zbyt duża, pasażerowie muszą uiścić dodatkową opłatę przed wejściem na pokład. Taką sytuację przeżyła niedawno pewna pasażerka z Wielkiej Brytanii, która leciała na urlop do Hiszpanii. 63-letnia Maxine Haughian zdecydowała się na dodatkową opłatę w wysokości 25 funtów, aby uzyskać pierwszeństwo wejścia w liniach lotniczych Ryanair. Mimo tego musiała długo czekać na swoją kolej, co wynikało z problemów związanych z bagażem podręcznym.

Jak donosi portal oxfordmail.co.uk, Maxine została zatrzymana w kolejce i poproszona o zmierzenie walizki w specjalnym stelażu. Okazało się, że jej torba wystawała poza granice miarki o około 2 centymetry. Personel poinformował ją, że jej walizka jest za duża, co oznaczało konieczność zapłacenia 75 funtów (około 385 złotych) za bagaż rejestrowany. Maxine jednak nie zgodziła się na to rozwiązanie, co wprowadziło dodatkowe zamieszanie przed jej podróżą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potężny huragan Milton nagrany w kosmosie. Mieszkańcy Florydy uciekają

Kobieta podkreśliła, że używa swojej walizki od niemal dziesięciu lat. Brytyjka stanowczo odmawiała zapłaty wymaganej kwoty, twierdząc, że nigdy nie napotkała trudności związanych z jej rozmiarem.

Miała za dużą walizkę. Kazano jej dopłacić

63-latka zauważyła, że kilka osób miało walizki identyczne jak jej, które także nie mieściły się idealnie w wyznaczonych stojakach, ale mimo to mogły przejść bez problemów. Jak informuje portal "Oxford Mail", to, co ją najbardziej zaskoczyło, to niespójność w traktowaniu pasażerów. Całą sytuację relacjonowała także na mediach społecznościowych, gdzie zamieściła zdjęcie kobiety, która posiadała walizkę o podobnym rozmiarze i również nie musiała ponosić dodatkowych opłat.

Według Maxine, osoby młodsze i bardziej atrakcyjne były faworyzowane. 63-latka stwierdziła, że "najwyraźniej nie jest wystarczająco młoda ani nie wygląda na tyle atrakcyjnie, by być traktowaną sprawiedliwie".

Upór Maxine przyniósł rezultaty, ponieważ ostatecznie nie musiała płacić za bagaż. Jej determinacja w obronie sprawiedliwości w tej sytuacji tylko potwierdziła frustrację, którą wiele osób odczuwa w obliczu rygorystycznych zasad.

Autor: MAWI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić