W starym podręczniku odnaleziono wzruszający list. Napisał go dziadek do wnuczki
W poniedziałek 7 września Uniwersytet Wrocławski zamieścił w sieci informację, że jedna ze studentek biologii, przygotowując się do egzaminu, znalazła w książce list.
Był 17 marca 1997 roku, kiedy to dziadek napisał piękny list do wnuczki, prawdopodobnie studentki biologii na #uniwroc. 23 lata później inna studentka biologii na UWr odnalazła ten list w książce „Podstawy embriologii zwierząt”, przygotowując się do egzaminu. Szukamy adresatki listu. To z pewnością piękna pamiątka.... Może z Waszą pomocą się to uda? – napisał Uniwersytet Wrocławski na Facebooku.
W liście do wnuczki dziadek napisał:
Kochany Skarbie. Dowiedziałem się, że nie przyjedziesz na święta, więc wysyłam Ci witaminy. Bierz 1 szt. dziennie, żeby opakowanie otworzyć, należy mocno nacisnąć nakrętkę i obrócić w lewo. Słodycze są uzupełnieniem pudełka, wybrałem te, które najbardziej lubisz.
Dziadek jednocześnie zapewnia, że wszyscy w domu tęsknią za adresatką listu, ale dodaje, że "masz rację, że rezygnujesz z przyjazdu, to bardzo męcząca podróż". Chwali też swoją wnuczkę za wyniki w nauce.
Wszyscy się cieszymy, że złapałaś rytm i masz dobre oceny z zaliczeń i egzaminów, najważniejsze to w terminie zaliczyć wszystko i mieć spokojne wakacje do dyspozycji. W tym roku będziemy robić częstsze wypady samochodem – pisze dziadek.
Na koniec listu dodaje, że wpłaca na konto wnuczki 50 zł, by miała na wydatki na święta.
Zgłosiła się adresatka listu
Po tym jak Uniwersytet Wrocławski opublikował znaleziony w podręczniku list, zgłosiła się jego adresatka.
To list mojego dziadka, nieżyjącego już Zdzisława Nowosielskiego z Elbląga, do mnie. W 97 r. byłam studentką II roku weterynarii na AR i widać, przygotowywałam się z embriologii. Niesamowita niespodzianka, wzruszająca. Pozdrawiam uczelnię. ps. Czy list mogę odzyskać? – napisała.
Uniwersytet Wrocławski obiecał, że przekaże adresatce listu korespondencję od jej dziadka. To piękna pamiątka.