Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody przedstawiła zaktualizowaną listę w trakcie konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych o różnorodności biologicznej (COP15). Jak informuje New York Post, odbyła się ona w Montrealu w Kanadzie.
Gatunki zagrożone wyginięciem. Lista wydłużyła się o 700 pozycji
Jak ogłosili przedstawiciele Unii Ochrony Przyrody, lista w "Czerwonej księdze gatunków zagrożonych" wydłużyła się aż o 700 pozycji – obecnie obejmuje ich ponad 150 tysięcy. Szczególną uwagę zwrócono na sytuację diugonia przybrzeżnego, czyli ssaka morskiego, którego miejsce występowania obejmuje wody od wschodniego wybrzeża Afryki po zachodni Pacyfik.
Przeczytaj także: Kobieta myślała, że przygarnia kociaka. W domu ją zamurowało
Przedstawiciele Unii Ochrony Przyrody podkreślili, że diugoń przybrzeżny musi być szczególnie chroniony na całym obszarze występowania. Dodatkowo na terenie Afryki Wschodniej jest on już gatunkiem krytycznie zagrożonym. Jedno z największych niebezpieczeństw dla tego ssaka stanowią połowy i kłusownictwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Niewidomy szczeniak uratowany. Zabawka dla dzieci jest wybawieniem
Diugonie cierpią także z powodu niszczenia trawy morskiej, która stanowi ich źródło pożywienia. Z powodu upodobania do właśnie tej rośliny zwierzęta są nazywane potocznie "krowami morskimi". Ich krewni to syreny morskie, gatunek uznany za funkcjonalnie wymarły. Sformułowanie to stosuje się w sytuacjach, gdy żyjących osobników jest zbyt mało, by odbudowa populacji była możliwa.
Przeczytaj także: To jedyny taki przypadek w Tatrach. Przyrodnicy nie mogli uwierzyć
Lista w Czerwonej księdze gatunków zagrożonych jest aktualizowana trzy-cztery razy do roku. Jak podkreśla New York Post, wiele z pozycji pokrywa się z gatunkami wymienionymi w amerykańskiej ustawie o zagrożonych gatunkach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.