Styczeń to w wielu parafiach okres wytężonej pracy wielu księży. Jest to związane z tradycyjną wizytą duszpasterską, choć w ostatnich latach odsetek wiernych przyjmujących duchownych w swoich domach znacząco spadł. Jak się okazuje, wielu księży ma także dość wygórowane zachcianki związane z odwiedzinami.
Czytaj także: Ksiądz stanowczo na temat kolędy. "Co roku robią szum"
Najczęstszym wymogiem wśród kapłanów jest złożenie konkretnej sumy pieniędzy w formie ofiary. Jest to coraz rzadsza praktyka, ale wciąż zdarza się w wielu, zwłaszcza mniejszych parafiach. Przykładem jest chociażby Narew w woj. podlaskim, gdzie ksiądz żąda 500 złotych od pary oraz 250 złotych od osoby samotnej.
Słaba herbata i zimna płyta na liście życzeń
Bardzo często "obowiązkiem" wiernych jest także przygotowywanie posiłków. Księża mówią o tym otwarcie także w ogłoszeniach duszpasterskich. Apel księży z parafii św. Trójcy w Raciążu porusza temat organizacji posiłków przez wiernych:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bardzo proszę jeżeli będą posiłki, by się porozumieć między sobą – kto przygotowuje obiad lub kolację, aby nie było podwójnego jedzenia i nie łączyć ich z kawą - cytuje portal lelum.pl.
Znacznie bardziej skonkretyzowane gusta miał natomiast dwa lata temu proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Przegiędzy. Ksiądz poprosił o przyjechanie po niego oraz ministrantów na 10 minut przed rozpoczęciem kolędy, a także odwiezienie po zakończonych wizytach. Istotnym elementem wymagań księdza były także wytyczne dotyczące posiłków:
Jeśli chodzi o posiłki, to z chęcią zjem, ale nie w każdym domu. Nie jestem w stanie w każdym domu coś zjeść, ani w co drugim, ale tak mniej więcej w połowie i na końcu z chęcią coś zjem. Natomiast ja jestem na diecie i niewiele mogę (...) Piję tylko zwykłą czarną herbatę bez żądnych dodatków. Jeszcze taką słabszą. Jeśli chodzi o jakąś kolację, to najlepiej jest zimna płyta, bo wtedy zjem po prostu co tam mogę, wybiorę sobie pojedyncze rzeczy. Pieczywo białe bez dodatków - poinformował ksiądz proboszcz.