Dwadzieścia rodzin mieszkających na osiedlu Ziołowa-Podbiałowa na Radogoszczu Zachodzie w Łodzi jest wstrząśniętych. Zarząd Lokali Miejskich Urzędu Miasta Łodzi wydał im nakaz rozebrania przybudówek, w których mają łazienki.
Czytaj także: Ksiądz nie miał litości. Dał im miesiąc na wyprowadzkę
Łódź. Budynki mają wrócić do wyglądu z czasów wojny
Domki komunalne zaczęto budować w czasach II Wojny Światowej, a dokończono w pierwszych latach po wyjściu okupantów z Łodzi. Budynki znajdują się obecnie pod nadzorem konserwatora zabytków - podaje "Dziennik Łódzki".
Początkowo parterowe domy miały wspólne łazienki dla kilku rodzin. W latach powojennych dla poprawy komfortu życia do budynków zaczęto dostawiać przybudówki z toaletami i umywalniami. Część z nich ma nawet 30 i więcej lat.
Takich przybudówek na osiedlu jest blisko sto. Od wiosny tego roku mieszkańcy zaczęli otrzymywać pisma od Zarządu Lokali Miejskich Urzędu Miasta Łodzi z informacją, że mają je rozebrać. Biuro prasowe UMŁ informuje, że decyzje podjął Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Lokal otrzymali Państwo wraz z powierzchnią przybudówki, natomiast pomieszczenie łazienki zostało wydzielone bez zgody wynajmującego - Przybudówkę należy rozebrać i przywrócić budynek do stanu pierwotnego z uwagi na brak zgodności dobudowy z wymaganiami zawartymi w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego - napisał w liście Marcin Pawlak p.o. dyrektora Zarządu Lokali Miejskich Urzędu Miasta Łodzi.
"Gdzie będę się teraz kąpała?"
Dziennikarze "Dziennika Łódzkiego" porozmawiali z pokrzywdzonymi mieszkańcami osiedla. - Przybudówka stała już, kiedy się tutaj wprowadziłam w 1988 r. - mówi pani pani Haliny z Radogoszcza - Gdzie będę się teraz kąpała? - pyta oburzona decyzją. W domu mieszka z niepełnosprawnym synem.
Czytaj także: Baner "UAM dla Polaków". Uczelnia komentuje
Chęć pomocy mieszkańcom wyraziła Agnieszka Wojciechowska van Heukelom z Europejskiego Centrum Inicjatyw Obywatelskich. Jej zdaniem "wszystko wskazuje na to, że urzędnicy dążą do wysiedlenia wielu rodzin, bo prezydent chce sprzedać całą ulicę, bez bonifikat" - cytuje "DŁ".
Jakie rozwiązanie dla rodzin ma Urząd Miasta Łodzi? - Administracja widzi dwa możliwe rozwiązania: oczywiście rodziny mogą zgodzić się na rozbiórkę i pozostać w mieszkaniu pomniejszonym o wybudowane nielegalnie pomieszczenie – lub Zarząd Lokali Miejskich wskaże inny lokal zamienny, zgodny z ostatnią umową najmu np. jeśli ktoś ma w umowie najmu 2 pokoje, kuchnia i wc, taki lokal zamienny zostanie mu zaproponowany - informuje w rozmowie z portalem.