Chwile grozy przeszedł pewien amerykański turysta. Podczas eksplorowania górzystych terenów stanu Kolorado mężczyzna natknął się na niezwykły okaz łosia zmierzającego w kierunku jeziora w hrabstwie Clear Creek. Widząc rogacza, postanowił go śledzić i nagrywać kamerą telefonu. Nie spodziewał się, że niewinna obserwacja mogłaby skończyć się tragicznie.
Sielanka na łonie natury przerodziła się w sytuację zagrażającą życiu. Na opublikowanym na Twitterze nagraniu widać, jak łoś nagle zauważa swojego obserwatora i zaczyna gwałtownie biec w jego stronę. 3 sekundy później wideo urywa się, pozostawiając oglądających w niepewności. Po zdarzeniu autor wytłumaczył, że udało mu się wspiąć na drzewo i uniknąć konfrontacji.
Wideo zostało opublikowane przez konto Parków i Dzikiej Przyrody stanu Kolorado. Posłużyło za przykład niewłaściwego zachowania wobec łosia, który stanowi śmiertelne zagrożenie dla człowieka. Postawa autora nagrania mogła doprowadzić do tragedii.
Leśnicy przypominają, że łosie atakują ludzi częściej niż jakikolwiek inny dziki gatunek, a liczba ataków wzrosła w ostatnich latach. W całym stanie Kolorado występuje ponad 2 i pół tysiąca dzikich łosi.