Policjanci z Warszawy otrzymali nietypowe zgłoszenie. Chodziło o łosia, który przechadzał się bemowskimi ulicami. Funkcjonariusze początkowo przemieszczali się za nim, żeby pilnować, czy nie stwarza zagrożenia na drodze.
W międzyczasie na miejsce wezwali weterynarza oraz łowczego. Okazało się niezbędne "uśpienie" zwierzęcia, aby potem bezpiecznie mogło powrócić do lasu.
Czytaj także: Koszmar powraca. Polacy, szykujcie się
Policjanci okazali się niezbędni podczas przetransportowania go najpierw do specjalnie przystosowanego auta, a następnie eskortowali pojazd ze zwierzęciem do lasu, ponieważ w takich sytuacjach liczy się każda minuta. Łoś odzyskał przytomność i wrócił do swojego naturalnego środowiska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie widok dzikich zwierząt na terenie miasta nie dziwi. Nie znaczy to jednak, że są one oswojone z widokiem człowieka. Wystraszone zwierzę może być niebezpieczne w stosunku do człowieka, który będzie próbował mu pomóc.
W takiej sytuacji należy powiadomić służby, które mają większe możliwości udzielenia niezbędnej pomocy zwierzęciu - podkreśla policja.
Dlaczego Łosie pojawiają się w mieście?
Las już dawno nie jest domem dzikich zwierząt. Ciągłe wycinki drzew, eksploracja terenu i brak poszanowania dla zieleni sprawiają, że dzikie zwierzęta stale się przemieszczają i zaczynają wchodzić do miast.
Dzika zwierzyna nie pojawia się tam przypadkowo. Większość stworzeń szuka jedzenia, o które w mieście wcale nie jest trudno. Jeśli podczas wieczornego spaceru w parku natrafisz na łosia, musisz zachować zimną krew, inaczej konfrontacja może skończyć się tragedią.
Warto zaznaczyć, że dorosły samiec waży nawet do 700 kg, dlatego człowiek nie ma z nim absolutnie żadnych szans. Samica łosia ma ok. 400 kg wagi, lecz jeśli ma młode staje się jeszcze groźniejsza.