Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Anna Wajs-Wiejacka | 
aktualizacja 

Łotwa szykuje się na konflikt z Rosją? Ruszyła budowa umocnień na granicy

Łotwa szykuje się na potencjalny atak ze strony Rosji. Jak podaje łotewski publiczny nadawca LSM, żołnierze przystąpili do kopania rowów przeciwczołgowych. Powstają one w ramach pierwszej linii obrony. Zgodnie z zapowiedziami pierwszy, liczący dwadzieścia kilometrów odcinek, ma zostać ukończony w ciągu czterech miesięcy.

Łotwa szykuje się na konflikt z Rosją? Ruszyła budowa umocnień na granicy
Litwa, Łotwa i Estonia zabezpieczają granicę z Rosją (Gettyimage, Michal Fludra)

Łotwa planuje stworzyć szereg umocnień na granicy z Rosją i Białorusią. Pierwsza z przeszkód powstaje w odległości kilometra od rosyjsko-łotewskiej granicy, w pobliżu przejścia granicznego Terehova. Pułkownik Kaspars Lazdins wskazuje, że strona łotewska chce wykorzystać zarówno naturalnie występujące przeszkody (lasy, bagna, rzeki), jak i stworzyć własne wzmocnienia.

Lazdins poinformował, że rowy przeciwczołgowe zostaną wzmocnione przez tzw. smocze zęby. Wojskowy zaznaczył, że jeśli dojdzie do potencjalnego ataku Rosji, linia obronna zostanie uzupełniona o pola minowe.

W styczniu bieżącego roku Litwa, Łotwa i Estonia zawarły porozumienie o budowie bałtyckiej linii obronnej, która ma zostać stworzona przy granicy z Rosją i Białorusią. Z kolei w marcu łotewski rząd zatwierdził plan, który w przypadku agresji zbrojnej, unieruchomi wroga na granicy. Jak podaje portal i.pl, koszt budowy umocnień na granicy oszacowano na 303 mln euro. Umocnienia powstaną w ciągu najbliższych pięciu lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nie wyjadą. Pytamy Polaków o potencjalną wojnę

Łączna długość granicy łotewsko-rosyjskiej wynosi 283 km.

NATO będzie w stanie powstrzymać Rosję na Bałtyku?

Estoński dowódca sił zbrojnych gen. Martin Herem w wydawanym co roku raporcie o działalności Estońskich Sił Zbrojnych podkreślił, że "inwazja Rosji na Ukrainę to tylko część szerszej strategii". Wojskowy podkreśla, że strona rosyjska dąży do odzyskania wpływów nad krajami dawnego ZSRR. - Jednocześnie chce poszerzyć antyzachodni bufor o kraje, którym z sukcesem udało się przyłączyć do Zachodu lub o te, które są na dobrej ścieżce ku temu — czytamy w estońskim raporcie.

Gen. Herem z optymizmem patrzy na szanse obrony Bałtyku przez kraje NATO. - Ostatnio znacząco poprawiliśmy zdolności obronne na morzu. Wspólnie z Polską oraz nowymi sojusznikami w NATO, Szwecją i Finlandią, powinniśmy być w stanie zapobiec potencjalnej rosyjskiej blokadzie Morza Bałtyckiego — podkreśla estoński wojskowy.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić