Pierwsza uczestniczka pożegnała się z "Love Island". Wyspę miłości opuściła Karolina, która nie zdołała zbudować z nikim poważniejszej relacji. Nie to jednak było najciekawsze w trakcie niedzielnego parowania.
Wszystkich zszokował wybór Karola. Do stworzenia pary zaprosił Julię. Jak argumentował ten ruch?
Więc mój wybór jest logiczny i każdemu tutaj znany. Ta kobieta kusi mnie codziennie swoim uśmiechem. Jest naprawdę bardzo atrakcyjna. Uwielbiam jej uśmiech, całą osobowość. Taka, jaka jest na co dzień. Wydaje mi się, że jest szczerą osobą. I tą osobą jest Julia - mówił.
Czytaj także:
"Love Island". Bartek był wściekły
Wcześniejszym partnerem Julii był Bartek, któremu zachowanie Karola mocno się nie spodobało. Między panami zawrzało.
Nie lubisz mnie? Teraz to szmaciar**** zachowanie. Ja się trochę zabujałem, ciągnie mnie do niej - powiedział wyraźnie poirytowany Bartek.
Mężczyźni usiedli na sofie, by porozmawiać. Było mocno niezręcznie, ale ostatecznie przybili "piątkę". Czuć jednak, że Bartek ma duży żal do kolegi z willi. Mocno liczył na to, że uda mu się zbudować z Julią coś wyjątkowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.