Niepełnosprawny miał we krwi ponad 2,5 promila. Dodatkowo kierował mimo zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, a jego ford nie był ubezpieczony.
W ręce policjantów wpadł, bo zapytał mieszkańców przedmieść Lubina, jak ma trafić do domu. Zaniepokojeni bijącą od niego wonią alkoholu i agresywnym zachowaniem, od razu powiadomili służby. Do czasu przybycia policjantów uniemożliwili mężczyźnie dalsza jazdę. Teraz nieodpowiedzialny kierowca odpowie przed sądem.
"Funkcjonariusze, mimo że z niejedną interwencją mieli do czynienia, zastali sytuację. z którą nigdy wcześniej się nie spotkali" - relacjonuje Oficer Prasowy lubińskiej policji Sylwia Serafin. 62-latek był tak pijany, że zamiast na nogi, założył protezę na rękę i tak posługiwał się hamulcem, gazem i sprzęgłem.
Pochodzący z powiatu polkowickiego 62-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a także niestosowanie się do orzeczenia sądowego. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Masz ciekawego newsa, film lub zdjęcie? Prześlijcie nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.