Ogień zajął połać dachu o wymiarach 20 na 40 metrów, a na miejsce – poza strażą pożarną – wezwano pogotowie energetyczne i policję. Jak ustaliła Wirtualna Polska, w chwili wybuchu pożaru w budynku znajdowało się łącznie troje pracowników.
Przeczytaj także: Spłonął Media Expert w Nowym Sączu! Ogromne straty materialne
Pożar w Zespole Szkół im. św. Edyty Stein w Lublińcu
Ogień został ostatecznie opanowany po godzinie 10. Nikt z uczniów ani pracowników nie ucierpiał, a ze szkoły udało się bezpiecznie wynieść sprzęt komputerowy oraz książki.
Przeczytaj także: To była ciężka noc. Wielki pożar w hucie szkła na Śląsku
W gaszeniu pożaru uczestniczyło 11 wozów strażackich. Z oczywistych względów lekcje zostały odwołane. Jak poinformował asp. szt. Romanek, zastępca rzecznika Straży Pożarnej w Lublińcu, uczniami, którzy nie mogli wrócić do domu, zaopiekowali się nauczyciele.
Przeczytaj także: Pożar w Sosnowcu. Kłęby czarnego dymu nad miastem
Na miejscu zdarzenia zjawili się przedstawiciele TVN24. Z rozmów reporterki z rodzicami wynika, że zniszczeniu uległo całe drugie piętro, a szkoła nie nadaje się do użytku.
Jesteśmy załamani. Nikt z nas nie spodziewał się takiej tragedii (...). Szkoła jest totalnie zrujnowana. Całe 2. piętro, tam gdzie mieściła się klasa naszych dzieci, zostało zniszczone – powiedziała matka jednego z podopiecznych placówki w rozmowie z TVN24.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.