Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ludzie Łukaszenki mają plan. Zabiorą się za żubry, rysie oraz niedźwiedzie

Na Białorusi planuje się aktualizację tzw. Czerwonej Księgi. To dokument, który określa, jakie gatunki w kraju należą do grona zagrożonych. Białoruski Związek Myśliwych postuluje, aby z listy skreślić zarówno żubry, jak i rysie, bobry oraz niedźwiedzie.

Ludzie Łukaszenki mają plan. Zabiorą się za żubry, rysie oraz niedźwiedzie
Niewykluczone, że myśliwi na Białorusi będą mogli bez obaw polować na żubry (Pixabay)

Od kraju, w którym nie są szanowane podstawowe wartości, jak demokracja a w przypadku praw autorskich daje się wręcz przyzwolenie na piractwo, ciężko jest oczekiwać poszanowania dla przyrody. Białoruś jest tego doskonałym przykładem.

W kraju trwa dyskusja nad wprowadzeniem zmian w Czerwonej Księdze, do której wpisane są zwierzęta i rośliny znajdujące się pod ochroną. O zmiany w dokumencie zabiega Białoruski Związek Myśliwych i Wędkarzy.

Związek Myśliwych to ciekawa organizacja społeczno-państwowa. Prowadzi typowo państwową politykę w obszarze eksploatacji przyrody- mówi w rozmowie z telewizją Biełsat ekolog Inesa Bałocina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapytaliśmy o strefę buforową przy granicy z Białorusią. "Teraz to strach do lasu wejść"

W tej chwili wśród propozycji związku gatunków, które miałyby zniknąć z Czerwonej Księgi, znalazły się m.in. niedźwiedzie, żubry, rysie czy borsuki.

Wcześniej "w niełasce" znalazł się wilk, którego uznano za niepożądany element fauny. Został określony wręcz mianem szkodnika i wydano zezwolenie na odstrzeliwanie jego gatunku bez ograniczeń.

Jak donosi telewizja Biełsat, planowo z Czerwonej Księgi ma zostać skreślonych 12 gatunków zwierząt i 26 gatunków roślin. Już teraz o ochronę środowiska naturalnego jest ciężko, gdyż w kraju z roku na rok wycina się coraz więcej drzew.

Zwiększenie wycinki lasów naturalnie pociąga za sobą zagrożenie dla ochrony czy leśnych gatunków zwierząt czy roślin. Sytuacja cały czas się pogarsza. Wycinali 2 miliony kubików drewna na początku lat 2000, a teraz to już 27 milonów - mówi Inesa Bałocina.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Mniej gatunków zagrożonych na Białorusi. Nieoficjalne prace

O tym, że trwają prace nad zmianą zapisów czerwonej księgi, nikt oficjalnie nie mówi. Dzięki temu dowódca Białorusi może uparcie twierdzić, że dla niego przyroda jest priorytetem.

Jest przyroda, jest życie. Nie ma przyrody, nie ma życia. Im bardziej grubiańsko i chamsko traktujemy przyrodę, tym gorzej żyjemy. Dlatego przykładałem i będę przykładał najwyższą wagę do ochrony środowiska naturalnego - zapewniał w jednym z wywiadów Aleksander Łukaszenka.

Przewodniczącym Białoruskiego Stowarzyszenia Myśliwych i Wędkarzy jest Ihar Szuniewicz, były minister spraw wewnętrznych w reżimie Łukaszenki.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną
Papież mógł umrzeć. Poruszająca relacja lekarza
Rosjanin pokazał nagranie. Odwiedzili go żołnierze Putina
Znany adwokat stracił dom i auto. Kolejny pożar w Szczecinie
USA intensyfikują ataki na Huti. ISW podaje liczby i ostrzega
Japoński sąd zdecydował. Nakazał rozwiązanie Kościoła Zjednoczeniowego
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić