Wszystkim pasażerom, którzy lecieli 25 sierpnia do Walii z greckiej wyspy Zakintos zalecono kwarantannę po tym, jak u 7 pasażerów samolotu wykryto zakażenie koronawirusem. Public Health Wales - krajowa agencja zdrowia publicznego w Walii - kontaktuje się w tej spawie ze 187 pasażerami lotu i 6 osobami z załogi samolotu.
Zidentyfikowano co najmniej siedem potwierdzonych przypadków Covid-19 u osób różnej narodowości, które były obecne na pokładzie samolotu podczas lotu TUI 6215 z Zakintosu do Cardiff w dniu 25 sierpnia. W związku z tym radzimy, aby wszyscy pasażerowie tego lotu odizolowali się na najbliższy czas, bo mogli zostać zakażeni, nawet gdy teraz nie mają żadnych objawów - tłumaczył dr Giri Shankar z Public Health Wales.
Doktor Shankar przestrzega także, by każdy z uczestników lotu, u kogo pojawią się objawy choroby w najbliższym czasie, niezwłocznie zrobił test na koronawirusa.
TUI zapewnia, że wszyscy pasażerowie podczas lotu stosowali się do obostrzeń związanych z pandemią, w tym m.in. noszenia maseczek. Jak pisze BBC, pasażerowie samolotu mają nieco odmienne opinie. Jeden z nich mówi wprost, że na pokładzie "było pełno samolubnych covidiotów".
Mnóstwo ludzi zdejmowało maski i wędrowało po przejściach bez masek, aby porozmawiać z innymi - opisał pasażer.
Ten lot był porażką. Facet, który siedział obok mnie, miał maskę na szyi. Obsługa samolotu nie tylko nie zwróciła mu uwagi, ale dali mu jeszcze darmowego drinka, kiedy powiedział, że zna kogoś z załogi samolotu - opowiada BBC jeden z pasażerów
Operator podróży zapewnia, że ich samoloty mają najnowocześniejszy, szpitalny system filtrowania powietrza. Zgodnie z wymogami Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej samoloty są dokładnie czyszczone po każdym locie i w pełni dezynfekowane co najmniej raz na 24 godziny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.