Aleksander Łukaszenka powiedział swojemu ministrowi obrony, by wyciągał "nauki i wnioski" z wojny Rosji z Ukrainą. Wnioski te zaś mają być wyciągnięte szczególnie w zakresie wyposażenia i dalszego rozwoju wojsk białoruskich.
Powiem szczerze, że kiedyś inaczej wyobrażaliśmy sobie naszą armię, a przede wszystkim uzbrojenie naszej armii. I znowu, całkiem szczerze, "operacja wojskowa" Federacji Rosyjskiej w Ukrainie wiele nas nauczyła - powiedział Aleksander Łukaszenka, cytowany przez pravda.com.ua.
Prezydent Białorusi nie podał więcej szczegółów, ale pewnych rzeczy można się domyślać. Przypomnijmy, że Łukaszenka chce do końca roku wyprodukować rakietę typu Iskander, a Białoruś wykupiła już wymaganą liczbę kompleksów w Rosji.
Siły zbrojne Białorusi liczą około 45 tysięcy żołnierzy, w tym około 25 tysięcy w wojskach lądowych, około 15 tysięcy w siłach powietrznych i obrony przeciwlotniczej oraz około pięciu tysięcy w siłach specjalnych.
Ścisła współpraca z Rosją
W trakcie wojny wszyscy dobitnie zauważyli, że Białoruś ściśle współpracuje z Rosją. System obrony powietrznej i przeciwrakietowej obu państw jest zintegrowany. Regularnie odbywają się wspólne ćwiczenia, a ostatnie miały miejsce we wrześniu 2021 roku.
Dwa lata temu Białoruś i Rosja ogłosiły powstanie trzech wspólnych ośrodków szkoleniowych - jednego na Białorusi i dwóch w Rosji. W tym samym roku MSW w Mińsku podpisało także umowę o ścisłej współpracy z Gwardią Narodową Rosji.
Prezydent Aleksander Łukaszenka wielokrotnie deklarował, że białoruscy żołnierze nie wezmą udziału w działaniach zbrojnych w Ukrainie. Popiera jednak Władimira Putina i winą za konflikt obarczył państwa Zachodu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.