Kwestia warunków, jakie musi spełniać potencjalny chrzestny, została poruszona w jednej z grup na Facebooku. Ktoś postanowił zapytać – jednocześnie zachowując anonimowość – czy w przypadku, gdy żyje się z partnerem lub partnerką w konkubinacie albo bez ślubu kościelnego, można trzymać do chrztu dziecko.
Hej, orientuje się ktoś może czy w kościele Matki Bożej Królowej Polski będzie można otrzymać zaświadczenie o tym, że można być chrzestnym, tylko po ślubie cywilnym? Proboszcz będzie robił problemy z wydaniem? – zapytał anonimowy członek grupy (Facebook).
Przeczytaj także: Ojciec ochrzcił umierającego synka. Ksiądz jednoznacznie to skomentował
Czy osoby żyjące bez ślubu kościelnego mogą być chrzestnymi?
Na wpis zareagował znany ksiądz Janusz Chyła. Proboszcz, pisarz i wykładowca teologii dogmatycznej postanowił rozwiać wątpliwości i opublikował wyczerpujące wyjaśnienie na swoim koncie na Twitterze. Nie wszystkim się ono spodoba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: "Pomogła" w chrzcinach. Filmik hitem internetu
Ks. Janusz Chyła poinformował, że osoby, które żyją w związkach cywilnych lub konkubinatach, nie mogą być rodzicami chrzestnymi.
Podkreślił, że Kościół w żadnym wypadku nie odrzuca takich wiernych. Wręcz przeciwnie – gorąco pragnie ich nawrócenia. Jednocześnie wielu internautów nie szczędziło słów krytyki pod adresem autora zapytania.
Osoby żyjące w związkach cywilnych lub konkubinacie nie mogą być rodzicami chrzestnymi. Nie oznacza to, że Kościół ich odrzuca. Są wezwani do modlitwy, życia Ewangelią i nawrócenia – poinformował ks. Janusz Chyła.
"Proboszcz będzie robił problemy ...". Typowe podejście petenta, który uważa, że mu się coś należy od Kościoła a on sam nie jest do niczego zobowiązany – wtórowali kapłanowi komentatorzy.
Eee tam, papierek za banknocik. I tyle. Nic więcej was nie interesuje - pisali inni.
Przeczytaj także: Nie będzie chrzcił już dzieci. Wiśnia ma ważny powód
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.