Cocq ogłosił swoją decyzję w piątek, po tym jak prezydent Francji Emmanuel Macron odmówił spełnienia jego prośby, by zakończyć jego cierpienie. 57-latek próbował przekonać prezydenta do zmiany przepisów dotyczących eutanazji. Kiedy mu się to nie udało, ogłosił że rozpocznie transmisję na Facebooku w sobotę rano.
Nie mogę kazać komuś złamać obowiązujące przepisy – napisał Macron w liście opublikowanym w odpowiedzi na prośbę 57-latka.
Eutanazja zabroniona we Francji
Francuski prezydent podkreślił, że samobójstwa medycznie wspomagane nie są we Francji dozwolone. Emmanuel Macron napisał także, że choć respektuje wolę śmiertelnie chorego, nie może mu pomóc. Dodał, że nie stoi ponad prawem.
Umierający postanowił transmitować swoje cierpienia, aby zaprotestować przeciwko francuskiemu prawu. Cocq zaznaczył, że ma nadzieję, że zostanie zapamiętany, a jego przypadek utoruje drogę do zmian w obowiązujących przepisach. 57-latek uważa, że eutanazja powinna być w dozwolona w szczególnych przypadkach.
Od 2016 roku francuskie prawo zezwala lekarzom na podawanie środków uspokajających w ostatnich godzinach życia śmiertelnie chorym pacjentom. Jednak 57-letni chory chciałby do końca życia zachować świadomość. Jego choroba oznacza prawdopodobną utratę jej przed śmiercią.
Alain Cocq od dwóch lat przykuty jest do łóżka z powodu nieuleczalnej choroby zwyrodnieniowej. Powoduje ona zapadanie się tętnic, prowadząc do udarów mózgu i drgawek. Dla chorego oznacza to nieustanne cierpienie.
Doszedłem do momentu, w którym nie można tego dłużej tolerować. Będę bardzo cierpieć, jeśli prezydent nie pozwoli mi umrzeć z godnością – powiedział pod koniec sierpnia 57-latek.
Protest w sprawie eutanazji
Nie jest to pierwszy protest w sprawie medycznie wspomaganego samobójstwa we Francji. W 2019 roku 32-letni Vincent Lambert wpadł w trwałą śpiączkę po wypadku samochodowym. Mimo ogromnych próśb rodziny pacjenta, odmówiono poddania go eutanazji.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.