Majówka 2020 zapowiada się deszczowo i stosunkowo chłodno. Druga połowa kwietnia przyzwyczaiła nas do temperatur powyżej 20 stopni Celsjusza i słońca, jednak weekend majowy upłynie pod znakiem deszczu. To dobra wiadomość dla roślinności, która cierpi z powodu deficytu deszczu. Ale raczej nie ucieszy urlopowiczów, którzy liczyli na spędzenie majówki na łonie natury.
Majówka 2020 a koronawirus
Niedawno rząd zniósł część ograniczeń, które były najbardziej dokuczliwe dla obywateli. Polacy na nowo mogą odwiedzać plaże, lasy oraz parki. Musimy mieć jednak na uwadze, że nadal obowiązuje zakaz zgromadzeń, więc odpada wyjazd z przyjaciółmi nad jezioro lub kemping. Nie powinniśmy też zapraszać do domu dalszej rodziny ani znajomych.
Czytaj też: Czy można wyjechać? Czyli zakazy na majówkę
Majówka 2020. Czy koronawirus pokrzyżował plany Polaków?
Pandemia koronawirusa zmieniła weekendowe plany nieznacznej większości badanych. 54 procent respondentów przyznaje, że musieli zrezygnować ze swoich zamierzeń z powodu przepisów bezpieczeństwa.
Większość rozczarowanych respondentów chciała ruszyć w Polskę. Największą grupę niezadowolonych (38 proc.) stanowią osoby, które planowały wyjazd w obrębie naszego kraju. Niewiele mniej - 36 proc. - stanowią Polacy, którzy chcieli wyjechać w odwiedziny do rodziny.
Z imprezy rodzinnej lub ze znajomymi zrezygnowało 32 proc. Polaków. Z kolei 14 proc. badanych z żalem musiało zrezygnować z wyjazdu zagranicznego. Najmniejszą grupę (5 procent) stanowią Polacy, którzy zamierzali wykorzystać majówkę do remontu domu.
Zobacz też: Kleszcze zaatakowały lasy i parki. Ten sezon im sprzyja
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.