Las to bez wątpienia wspaniałe miejsce do naładowania baterii. Należy jednak pamiętać o tym, że nawet w tak pięknej przestrzeni mogą czyhać zagrożenia.
Jednym z nich jest korowódka dębówka. To mała, na pierwszy rzut oka niegroźna gąsienica. Warto jednak mieć na uwadze to, że jest pokryta tysiącem malutkich włosków, które są silnie toksyczne.
Bezpośredni kontakt z korowódką doprowadza do silnych zawrotów głowy i gorączki. Jad może drażnić oczy i gardło, a ponadto wywołuje ataki astmy i reakcję alergiczną w postaci wysypki - wymienia "Fakt".
Korowódka dębówka. Co zrobić, gdy ujrzymy gąsienice?
Gdy wybieramy się do lasu, powinniśmy mieć oczy dookoła głowy. Konieczne jest rozglądanie się, czy przypadkiem w pobliżu nie ma jakiegoś zagrożenia.
Czytaj także: Michał Wójcik był niedawno w finansowych tarapatach. Dziś miał nabyć luksusowy apartament
Jeżeli zauważymy korowódkę dębówkę, absolutnie nie powinniśmy się zbliżać. Jeśli jesteśmy w lesie z psem, to trzeba uważać, by nie zjadł gąsienic. Wszystko dlatego, że larwy mogą dotkliwie poparzyć jego język.
Korowódka dębówka. Jak postępować po kontakcie?
Kiedy dojdzie do kontaktu z korowódką dębówką, przede wszystkim powinniśmy zachować spokój. W przypadku wystąpienia silnych dolegliwości, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.
Eksperci radzą, by po kontakcie z gąsienicą jak najszybciej zmienić ubranie. To, które było narażone na styczność z korowódką, należy wyprać w 60 stopniach. Widoczne włoski najlepiej usunąć taśmą klejącą.
Należy się też dokładnie wykąpać, a oczy wypukać wodą. Jeżeli włoski pojawią się na skórze, to trzeba unikać drapania, które mogłoby doprowadzić do ich głębszego zagnieżdżenia.