Jacek Jaworek jest podejrzewany o zabójstwo swojego brata, jego żony i 17-letniego syna. Wszyscy zginęli od strzałów z broni palnej.
W akcji poszukiwawczej każdego dnia uczestniczy blisko 200 policjantów. W działania zaangażowane zostały również psy tropiące, a ponadto mundurowi korzystają z dronów. Za mężczyzną wystawiono list gończy.
Od weekendu przeszukano ponad 300 hektarów terenów wokół wsi Borowce. Sprawdzano lasy, pola i łąki. Na razie jednak nie udało się znaleźć Jacka Jaworka.
Brutalna zbrodnia. Czym kierował się Jacek Jaworek?
Onet podaje, że prokuratura za możliwy motyw zbrodni uznaje konflikt rodzinny wokół pieniędzy. Chodzi o podział ojcowizny.
Funkcjonariusze poszukujący Jaworka biorą pod uwagę wszystkie scenariusze. Mają na uwadze m.in. to, że mężczyzna może już nie żyć. Mają również świadomość tego, że 52-latek może przebywać poza granicami Polski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.