Szokujące są ustalenia śledczych. Z ich dochodzenia wynika, że po tym, jak dziecko zmoczyło się w łóżeczku, matka postanowiła umieścić je pod prysznicem z zimną wodą.
Ustaliliśmy, że dziecko przebywało pod zimną wodą od trzech do pięciu minut. Zaczęło słabnąć i wykazywać oznaki nieprzytomności. Wtedy wezwano pogotowie ratunkowe. Było reanimowane, także jeszcze przez lekarza w szpitalu, ale nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych - przyznał prokurator rejonowy w Kłodzku, Jan Sałacki, cytowany przez rmf24.pl.
Szokująca forma karania
To jednak nie wszystko. Z uzyskanych zeznań wynikało, że taka forma karania dziecka nie była incydentem.
Ze względu na powtarzalność tego czynu wyczerpywał on znamiona przestępstwa znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Taki zarzut usłyszała matka dziecka oraz też zarzut doprowadzenia do nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka - zaznaczył prokurator.
Ujawniono również, że konkubent także znęcał się nad dzieckiem. Miał karać je klapsami.
Matka trzyletniego dziecka została tymczasowo aresztowana na miesiąc. Konkubent odpowie za swoje czyny z wolnej stopy, ma dozór policji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl