Do makabrycznego wypadku doszło około godziny 10:30 na terenie gminy Łączna. Małżeństwo po 60. pracowało w swoim ogródku. Mężczyzna przycinał gałęzie drzew, a żona mu w tym pomagała. W pewnym momencie doszło do strasznej tragedii.
Czytaj także: Znaleźli je przy granicy. "Porzucone tuż za przejściem"
Dramatyczny wypadek w Świętokrzyskiem
Kobieta nagle potknęła się na nierównym podłożu. Pech ciał, że upadła wprost na piłę spalinową, która nadal była włączona. 64-latka doznała rozległych obrażeń.
Policjanci wstępnie ustalili, że kobieta pochylając drzewko potknęła się, straciła równowagę i upadła na ostrze piły - przekazał oficer prasowy KPP w Skarżysku-Kamiennej Jarosław Gwóźdź, cytowany przez echodnia.eu.
Czytaj także: Straszna śmierć. Kobieta nie zdołała uciec przed ogniem
Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe. Medycy robili wszystko, by pomóc poszkodowanej kobiecie, lecz rany były zbyt poważne. Jej życia nie udało się uratować.
Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Służby będą ustalać szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Czytaj także: Śmierć prof. Mariana Zembali. Są wyniki sekcji zwłok
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.