Rybacy byli w szoku, gdy podczas połowów dostrzegli dryfujące zwłoki. Oczywiście o wszystkim natychmiast powiadomili służby.
Czytaj także: Kompromitacja Rosji. "Ratnik" zdemaskowany
Ciało z Bugu wyciągnęli strażacy. Przy zwłokach zauważono kartkę. Znajdował się na niej numer PESEL.
Dzięki temu łatwo można było ustalić jej tożsamość. Jak się okazało, była to 55-letnia mieszkanka gminy Somianka. Nikt wcześniej nie zgłosił jej zaginięcia - powiedział kom. Damian Wroczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie, cytowany przez "Fakt".
Tragiczne odkrycie. Ciało zabezpieczone
Okazuje się, że ciało 55-latki zabezpieczono do sekcji zwłok. Wykaże ona, co było przyczyną śmierci kobiety. Śledczy zamierzają ponadto zbadać okoliczności zgonu.
To kolejne makabryczne odkrycie nad Bugiem. W sobotę, 14 maja, również znaleziono zwłoki. Kobieta zginęła po tym, jak auto z nią i jej znajomym wpadło do rzeki. Mężczyźnie udało się uratować, a ciało wyszkowianki znaleziono kilkadziesiąt metrów dalej.