W piątek po godzinie 14 policjanci z Bielska Podlaskiego otrzymali zgłoszenie o znalezieniu truchła łosia z odciętą głową. Martwe zwierzę znajdowało się na polu w rejonie miejscowości Poletyły w gminie Brańsk.
Czytaj także: Horror w Łódzkiem. 2,5 tysiąca zwierząt spłonęło żywcem
Policjanci dowiedzieli się, że ktoś odciął łeb z porożem padłemu wcześniej łosiowi. Jeszcze tego samego dnia mundurowi zatrzymali podejrzanego 66-latka z gminy Brańsk. Na terenie jego posesji odnaleziono głowę łosia z porożem.
66 latek usłyszał zarzut nielegalnego pozyskania trofeum zwierzęcia łownego. Za to przestępstwo, zgodnie z prawem łowieckim, przewidziana jest kara grzywny, ograniczenia wolności bądź do roku pozbawienia wolności - informuje Komenda Powiatowa Policji w Bielsku Podlaskim.
Truchło potrąconego łosia od 5 dni leży na polu. Zwierzę ma obciętą głowę i kopyta
W innej miejscowości na Podlasiu również odkryto martwego łosia. Zwierzę zostało potrącone przez samochód. Przed śmiercią łoś próbował jeszcze uciec, ale padł po przeczołganiu się kilkudziesięciu metrów.
Martwe zwierzę od czwartku leży na polu w pobliżu wsi Wojszki. Jak informuje "Kurier Poranny", służby nie mogą go zabrać, ponieważ jest to teren prywatny i potrzebują zgody właściciela. W międzyczasie ktoś obciął zwierzęciu głowę i dwa kopyta.
Zobacz także: Zobacz, jak żeruje dziki zwierz. Nagranie z Bieszczad