Jak informuje "El Mundo", Clara Inés Tobón przeniosła się do Hiszpanii z Kolumbii. Poza zwłokami 79-latki w jej domu odnaleziono również ciała pięciu kotów. Kolejne dwa osobniki były bardzo wychudzone, ale wciąż żywe.
Przerażające odkrycie w domu 79-latki z Hiszpanii. Koty zaczęły jeść zwłoki
Clara Inés Tobón nie miała męża ani dzieci, a jej krewni mieszkają w Kolumbii. 79-latka utrzymywała towarzyskie relacje z sąsiadami i to właśnie oni podnieśli alarm, że seniorce prawdopodobnie stało się coś złego.
Przeczytaj także: Makabryczne odkrycie "we wnętrzu" dinozaura. Znaleziono ludzkie zwłoki
Sąsiadów zaniepokoili się, ponieważ nie widywali Tobón przez kilka tygodni. Wielokrotnie pukali do drzwi 79-latki, jednak nikt nie reagował, podobnie jak na próby kontaktu telefonicznego. W skrzynce seniorki wkrótce zaczęła zalegać poczta.
Przeczytaj także: Salwador. Odkrycie w ogrodzie policjanta. Był seryjnym mordercą
Sąsiadów nie niepokoił przykry zapach, jaki wydobywał się z mieszkania 79-latki. Jak tłumaczyli, byli do niego przyzwyczajeni, ponieważ Tobón mieszkała z wieloma kotami. Dodatkowo starsza pani cierpiała na manię zbieractwa – funkcjonariusze policji odnaleźli w jej domu liczne worki.
Przeczytaj także: Z Odry wyłowiono zwłoki 13-latka. Są wyniki sekcji zwłok
W wyniku sekcji zwłok potwierdzono, że Clara Inés Tobón zmarła z przyczyn naturalnych. Zgon 79-latki prawdopodobnie nastąpił aż trzy miesiące przed wejściem do jej mieszkania funkcjonariuszy policji. Zbadano również zawartość żołądków martwych kotów, w wyniku której potwierdzono, że żywiły się one ciałem swojej pani.
Policjanci powiedzieli nam, że to był najgorszy widok, jaki widzieli, odkąd zaczęli swoją pracę – przyznał jeden z sąsiadów zmarłej ("El Mundo").